Polityka i prawo
Innowacyjność podstawą rozwoju. Gowin: „to być albo nie być dla Polski”
„Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że innowacyjność to jest być albo nie być Polski - kraju tak dynamicznie rozwijającego się przez ostatnie 30 lat” - podkreślił wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Jak dodał, urzędy patentowe w UE odnotowały wyraźny spadek liczby patentów, lecz w Polsce w ubiegłym roku liczba zgłoszeń patentowych wzrosła. W ocenie wicepremiera Polacy są narodem kreatywnym, często jednak pomysły nie wychodzą poza fazę koncepcyjną, m.in. ze względu na brak środków.
Jarosław Gowin podczas konferencji „Wspieramy polskich innowatorów” z udziałem prezes Urzędu Patentowego RP Edyty Demby-Siwek powiedział, że „od dawna wszyscy wiedzieliśmy, że zdolność do skutecznego wprowadzania innowacji na rynek będzie kluczowym wyznacznikiem globalnej konkurencyjności w następnych dziesięcioleciach”.
W ocenie wicepremiera „pandemia zmieniła wszystko - to, co do tej pory było truizmem, teraz staje się rzeczywistością”.
Według Gowina „wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że innowacyjność to jest być albo nie być gospodarek poszczególnych krajów, to jest być albo nie być Polski - kraju tak dynamicznie rozwijającego się przez ostatnie 30 lat”. Jak dodał, na całym świecie rośnie popyt na nowoczesne, innowacyjne towary i usługi.
Ponadto, szef MRPiT zaznaczył podczas środowej konferencji prasowej w Urzędzie Patentowym, że urzędy patentowe w UE odnotowały wyraźny spadek liczby patentów, lecz w Polsce w ubiegłym roku liczba zgłoszeń patentowych wzrosła. Jak ocenił wicepremier, taka sytuacja jest miarą „polskiej odporności na pandemię”.
Dodał, że wynika to nie tylko z pracowitości pracowników i dobrze przemyślanych rządowych programów pomocowych, ale też z tego, że „mamy kreatywnych przedsiębiorców, naukowców, innowatorów, technologów, inżynierów”.
„Nauka, badania, innowacje wspierane przez silny system patentowy jaki mamy w Polsce są dzisiaj ważniejsze niż kiedykolwiek - m.in. po to, (...) żeby jak najmocniej wesprzeć proces ożywienia gospodarczego” - powiedział Gowin.
Równocześnie przypomniał, że MRPiT realizuje szereg działań, które wspierają naszych wynalazców. Wymienił m.in. ulgi podatkowe na badania i rozwój, integrację instytutów badawczych w Sieć Badawczą Łukasiewicz czy ulgę IP Box.
„Interesuje nas nie innowacja dla samej innowacji, ale taka, która znajduje zastosowanie gospodarcze albo społeczne” - stwierdził. Poinformował, że w MRPiT przygotowano Plan dla Pracy i Rozwoju. „Kompleksowy, konkretny program odbudowy gospodarki po pandemii” - wyjaśnił. Wskazał też m.in. na przygotowywaną we współpracy ze środowiskiem przedsiębiorców i naukowców Nową Politykę Przemysłową.
„Tak samo przygotowujemy Nową Politykę Eksportową Polski, bo gospodarka rozwija się wtedy, i wartość dodana jest największa wtedy, gdy gospodarka eksportuje jak najwięcej” - podkreślił.
Co więcej, zgodnie z zapowiedziami Jarosława Gowina w ramach Strefy Pomysłodawcy innowatorzy będą mogli uzyskać dostęp do niezbędnej infrastruktury, zweryfikować swoje pomysły biznesowe i skorzystać z doradztwa biznesowego oraz technologicznego.
Wicepremier ocenił, że „Polacy (...) są narodem kreatywnym, często jednak te pomysły nie wychodzą poza fazę koncepcyjną”, m.in. ze względu na brak środków. „Chcemy pomóc innowatorom w spełnieniu ich marzeń o biznesie” - zadeklarował wicepremier.
Gowin zapowiedział, że w ramach uruchamianego projektu Strefy Pomysłodawcy, który ma być częścią Planu dla Pracy i Rozwoju, polscy innowatorzy „będą mogli uzyskać dostęp do niezbędnej infrastruktury, będą mogli zweryfikować swoje pomysły biznesowe, (...) skorzystać z doradztwa biznesowego oraz technologicznego, a także w zakresie wymagań, którym muszą sprostać przedsiębiorcy”, gdyż na końcu każdy patent musi przejść test, jakim jest wdrożenie gospodarcze - poinformował szef MRPiT.
Jak zaznaczył, „liczne analizy ekonomiczne wskazują, że przedsiębiorcy wytwarzający prawa własności intelektualnej odnotowują wyższe wyniki finansowe i ekonomiczne od tych, którzy nie są właścicielami takich praw”.
Według Gowina przedsiębiorcy, którzy są właścicielami praw własności intelektualnej w przeliczeniu na jednego pracownika mają przychód wyższy o 20 proc. „To kluczowa przewaga konkurencyjna” - powiedział szef MRPiT.
Znak towarowy z kolei to według wicepremiera „nie tylko istotny składnik majątku przedsiębiorcy, który sam w sobie może być źródłem dochodu, to również skuteczne narzędzie promocyjne, które może być wykorzystywane do uwiarygodniania przedsiębiorstwa - dlatego bardzo ważne jest prawidłowe zabezpieczenie go przed ewentualnymi naruszeniami”.
„Jako ministerstwo, chcąc spopularyzować ochronę znaków towarowych, zgłosiliśmy do Urzędu Patentowego znak słowno-graficzny Plan dla Pracy i Rozwoju - Praca, Rozwój, Bezpieczeństwo” - poinformował wicepremier.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany