Polityka i prawo
Chiny wykradały dane z MSZ Słowenii. Potwierdzono incydent
Hakerzy powiązani z chińskim wojskiem mają stać za kampanią szpiegowską wymierzoną w słoweński rząd. Sprawcy wykradali dane z serwerów resortu spraw zagranicznych. „Atakującym udało się przeniknąć (…) do naszych sieci i (…) zbierać dane” – potwierdziła incydent Tanja Fajon, szefowa słoweńskiego MSZ.
Słoweńskie media mówią o największej operacji cyberszpiegowskiej w tym kraju. „Prawdopodobnie nigdy nie doszło do tak udanego, zaplanowanego i ukierunkowanego ataku na ministerstwo” – podaje lokalny serwis 24UR.com. Chodzi o kampanię wymierzoną w rządowe serwery. Celem był resort spraw zagranicznych, co potwierdziły władze ministerstwa.
„Atakującym udało się przeniknąć jakiś czas temu do naszych sieci i monitorować działania użytkowników i zbierać dane” – potwierdziła incydent w rozmowie z 24UR.com szefowa słoweńskiego MSZ Tanja Fajon.
Czytaj też
Te dokumenty interesowały Chiny
Za wrogimi działaniami ma stać grupa APT15, znana również jako Vixen Panda. Jej członkowie zostali powiązani z chińskim wojskiem. W Słowenii mówi się o złożonych cyberatakach, które mogły być przeprowadzone tylko przez podmioty, za którymi stoi państwo o dużych cyberzdolnościach.
24UR.com informuje, że władze tego kraju wykryły aktywność chińskich hakerów i monitorowały ją przez blisko miesiąc. Atakujący mieli interesować się wyłącznie dokumentami dotyczącymi Chin i słoweńskiej polityki wobec Pekinu.
Warto podkreślić, że działania prowadzone miały być również w innych krajach. Słoweński serwis mówi o „większości państw członkowskich UE”.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany