Tysiące czatów Groka dostępnych w sieci. Wpadka xAI

Autor. Mariia Shalabaieva/Unsplash
Kilkaset tysięcy czatów z Grokiem przeprowadzonych przez użytkowników xAI zostało ujawnionych w sieci. Jest to efektem mechanizmu dzielenia się konwersacjami – wyszukiwarki zaindeksowały bowiem linki do rozmów, które użytkownicy postanowili udostępnić. Co ciekawe, trzy tygodnie temu Elon Musk chwalił się, że Grok takiej opcji nie posiada.
Niespodzianki spotykające użytkowników AI nie przestają się pojawiać. W czerwcu wielu internautów było zaskoczonych, że ich rozmowy prowadzone ze sztuczną inteligencją od Mety są publicznie dostępne w zakładce „Odkrywaj”. Jak opisywaliśmy wówczas na naszych łamach, opcja udostępnienia czatu dołączona przez giganta powodowała publikację konwersacji – także tych, które poruszały tematy niezgodne z prawem.
Udostępniłeś czat Groka? Google już go zindeksował
Okazuje się, że podobna sytuacja spotkała też sztuczną inteligencję przygotowaną przez firmę Elona Muska, xAI. Jak podaje Forbes, opcja udostępnienia rozmowy z Grokiem powoduje wygenerowanie unikalnego adresu URL, który użytkownicy mogą przekazać dalej w celu podzielenia się swoim czatem.
Problem polega jednak na tym, że czaty te są zamieszczane na stronie Groka, zaś ustawienia zezwalają na indeksowanie tychże linków przez wyszukiwarki. W ten sposób nasza redakcja znalazła rozmowy dotyczące m.in. przepisu na sałatkę, ale też konfiguracji bota handlującego kryptowalutami czy porównanie leków związanych z ADHD.
Forbes zwraca uwagę na znacznie ostrzejsze przypadki. Pomimo, że zasady Groka tego zakazują, model nie miał problemu z wygenerowaniem planu zamachu na Elona Muska, stworzenia obrazów nieprawdziwego ataku terrorystycznego w Kaszmirze czy podania instrukcji jak zrobić metamfetaminę. Wszystko można znaleźć w kilka sekund za pomocą odpowiedniego wyszukiwania w Google.
Czytaj też
CBZC ostrzega: bezrefleksyjność przy AI jest niebezpieczna
Co ciekawe, jeszcze na początku sierpnia xAI nie umożliwiało udostępniania czatów. Stało się to argumentem Elona Muska, który 1 sierpnia udostępnił wpis na X (dawnym Twitterze) mający stwierdzać przewagę jego modelu nad ChatemGPT – który to zmagał się z podobnym problemem. Różnica z produktami OpenAI i Mety polega jednak na tym, że Grok nie ostrzega użytkowników o publikacji czatów dla całego świata. Meta zawarła stosowny komunikat przy udostępnieniu, zaś OpenAI wyłączył całkowicie tę opcję.
Grok ftw https://t.co/fH4gzJikph
— Elon Musk (@elonmusk) August 1, 2025
Przed zagrożeniami ze strony sztucznej inteligencji ostrzega z kolei w swoim piątkowym komunikacie Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości. Funkcjonariusze zwracają w nim uwagę na istotny element: pojawienie się sztucznej inteligencji spowodowało nie tylko wyłączenie zapamiętywania wśród ludzi, ale też rzadsze myślenie i próby zrozumienia problemu.
Bezrefleksyjne udostępnianie treści w sieci po raz kolejny pokazało, jakim wyzwaniem jest bezpieczeństwo danych w sieci nie tylko dla użytkowników, ale także dla właścicieli stron. Tym gorzej, że eksperci ostrzegają o tym zagrożeniu od wielu lat, jeszcze zanim AI zagościła wśród ludzkości na dobre.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?