Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Rosyjscy cyberprzestępcy szukają nowych sposobów prania pieniędzy. Wszystko przez wojnę

Autor. Thomas Dumortier / Unsplash

Po inwazji Putina na Ukrainę życie rosyjskich cyberprzestępców trudniących się praniem pieniędzy stało się o wiele trudniejsze i obecnie zmuszeni są uciekać się w swojej działalności do alternatywnych metod - wszystko przez sankcje i zwiększone zainteresowanie organów ścigania.

Reklama

Według specjalistów z firmy Flashpoint, obecnie zażartym tematem dyskusji wśród grup cyberprzestępczych, działających w Rosji jest to, jak wypłacać wyprane pieniądze, bądź gdzie je przechowywać, by nie zostały skonfiskowane przez organy ścigania.

Reklama

Kłopoty w raju

Pierwszym i podstawowym problemem, z jakim zetknęły się rosyjskie gangi, było obłożenie sankcjami rosyjskich banków oraz zablokowanie dostępu Rosji do systemu obsługi transakcji elektronicznych SWIFT.

Reklama

Następnie kraj stracił dostęp do usług takich jak Western Union i MoneyGram, co kolejny raz utrudniło cyberprzestępcom robotę w zakresie możliwości przekazywania sobie i wypłacania wcześniej zrabowanych np. w wyniku cyberataków ransomware środków.

W tym miesiącu informowaliśmy, że 5 kwietnia niemiecka policja doprowadziła do zamknięcia największej rosyjskiej platformy darkwebowej Hydra , a razem z nią na dno poszedł szereg usług, z których cyberprzestępcy korzystali w celu obsługi finansowej swoich działań.

Czytaj też

Sankcjami został objęty również Garantex - jedna z najważniejszych - jak pisze serwis Bleeping Computer - platform, pozwalających cyberprzestępcom prać skradzione pieniądze.

Rosjanie mają również problem z obchodzeniem sankcji przez giełdy kryptowalutowe - największa z nich - Binance, postanowiła zbanować wszystkich użytkowników z Rosji i zablokować im możliwość obsługi transakcji oraz inwestycji.

Czytaj też

Z odsieczą przychodzą Chiny

Według Flashpointu, cyberprzestępcy z Rosji pozbawieni dostępu do zachodnich usług pomocnych w prowadzeniu ich procederu, postanowili przerzucić się na usługi z Chin, taki jak np. Union Pay.

Pieniądze transferowane są również przez kraje, które nie zdecydowały się objąć Rosji sankcjami, takie jak np. Armenia, Wietnam czy właśnie Chiny.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze