Reklama

Rosja werbuje Polaków. „Wiemy kto i skąd”

Jaki najbardziej niebezpieczny trend odnotowano w cyberbezpieczeństwie w 2024 roku? Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wskazał na dwie kwestie.
Jaki najbardziej niebezpieczny trend odnotowano w cyberbezpieczeństwie w 2024 roku? Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wskazał na dwie kwestie.
Autor. CyberDefence24

Rosja przestała ukrywać swoją flagę w atakach na Polskę – przekazał wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Zapytany przez redakcję CyberDefence24 o najbardziej niepokojący trend w 2024 roku wyjaśnił, że wciąż kontynuowany jest werbunek mieszkańców naszego kraju do działań nad Wisłą.

Na zorganizowanej w środę 16 kwietnia br. konferencji prasowej wicepremier Krzysztof Gawkowski zaprezentował sprawozdanie Pełnomocnika Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa za rok 2024. Jak opisywaliśmy na łamach CyberDefence24, według informacji przedstawionych przez ministra cyfryzacji, w największym niebezpieczeństwie znajduje się infrastruktura krytyczna w samorządach, czyli m.in. szpitale, energetyka czy wodociągi.

Czytaj też

Reklama

Maski opadły. „Wiemy kto skąd przychodzi”

W trakcie konferencji zapytaliśmy wicepremiera, jakie najbardziej niepokojące trendy w cyberbezpieczeństwie odnotowano w zeszłym roku. Jego zdaniem, największym jest ostateczne ujawnienie się Rosji jako przeciwnika naszego kraju w cyberprzestrzeni.

Przestała ukrywać swoją flagę pod którą atakowała Polskę. O grupach APT już wiemy kto i skąd przychodzi” – odpowiedział redakcji CyberDefence24 wicepremier.

Dodatkowo, minister cyfryzacji zwrócił uwagę na werbowanie nie tylko obywateli, ale osób mieszkających w Polsce w ogóle, do działań obejmujących m.in. dezinformację.

Jest ona dobrze opłacana – kilka tysięcy euro proponują rosyjskie służby. Również je monitorujemy. Jeżeli dostajemy informacje o podjętych próbach, to obywatele są informowani z czym to się wiąże” – wyjaśnił Gawkowski.

Czytaj też

Reklama

Dobrze kamuflowane zajęcie

Wicepremier zauważył także, że taka „praca”, do której rekrutują Rosjaniejest dobrze kamuflowana. „Można powiedzieć, że ma charakter dodatkowego zarobku” – przekazał szef resortu cyfryzacji w trakcie konferencji prasowej.

Zdaniem Gawkowskiego, konieczne jest również informowanie obywateli o tego rodzaju zagrożeniach.

Podejmując rozważania dotyczące wejścia w interakcje z kimś kto płaci 3-4 tys. euro, niekoniecznie spotykają się z »uczciwym« pracodawcą” – wskazał wiceszef rządu w odpowiedzi dla naszej redakcji.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Operacje Wojska Polskiego. Żołnierze do zadań dużej wagi

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama