Cyberbezpieczeństwo
Kanada blokuje użycie sprzętu chińskich firm Huawei i ZTE w budowie sieci 5G
Kanada zdecydowała się zakazać użycia sprzętu łączności, produkowanego przez chińskie firmy Huawei i ZTE. Decyzja została podjęta po trwającym cztery lata audycie bezpieczeństwa, a w tle pozostają napięcia na linii Ottawa-Pekin - pisze dziennik „Wall Street Journal”.
Kanada to tym samym ostatni kraj sojuszu wywiadowczego Pięciorga Oczu (FVEY - w jego skład wchodzą Australia, Kanada, Nowa Zelandia, USA i Wielka Brytania), który zdecydował się na zablokowanie możliwości użycia chińskiego sprzętu, w budowie swojej sieci łączności nowej generacji 5G.
Naciski Waszyngtonu
Kanadyjscy urzędnicy, jak pisze "WSJ", od wielu lat byli poddawani presji ze strony Waszyngtonu na wydanie zakazu korzystania z produktów chińskich koncernów - Huawei i ZTE - w budowie sieci. Amerykanie od długiego czasu podkreślają, że sprzęt ten może zawierać tzw. tylne furtki, pozwalające Pekinowi wykorzystywać go do celów szpiegowskich.
Czytaj też
USA podobną presję wywierają na wszystkich swoich sojuszników, grożąc ograniczeniem wymiany informacji wywiadowczych w razie braku podporządkowania się przez inne państwa stawianym przez Biały Dom, choć wciąż nieformalnym, wymogom.
Skutki decyzji Kanady
Ottawa w czwartek wydała decyzję o zakazie użycia chińskiego sprzętu w swojej sieci, argumentując to względami bezpieczeństwa narodowego.
Firmy telekomunikacyjne, które obecnie wykorzystują produkty ZTE i Huawei w swoich sieciach, będą musiały usunąć je do 2027 roku. Koszty wymiany sprzętu nie zostaną zwrócone im przez rząd.
Czytaj też
Samodzielny wybór, czy decyzja polityczna?
Kanada argumentuje, że podobne decyzje w kwestii wykorzystania chińskiego sprzętu w budowie sieci 5G dawno już podjęli jej najważniejsi sojusznicy, w tym - USA i Wielka Brytania, która oficjalny zakaz budowy w oparciu o chińskie komponenty wydała w 2020 roku.
Minister ds. innowacji Kanady François-Philippe Champagne uzasadnia dodatkowo, że decyzja ma na celu ochronę infrastruktury krytycznej. Pytany o to, dlaczego podjęcie wiążącej decyzji w sprawie sprzętu trwało tak długo i w jaki sposób inne państwa naciskały na rząd, nie odpowiedział.
Czytaj też
Chiny: to dyskryminacja naszych firm
Ambasada ChRL w Ottawie w związku z decyzją rządu wydała specjalne oświadczenie, w którym poinformowano, że Kanada nie przedstawiła żadnych dowodów na istnienie zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego w sprzęcie produkowanym przez Huawei i ZTE.
Dyplomaci dodali, że w ich ocenie "Kanada chce współpracować z USA w zakresie dyskryminacji chińskich firm" i zapowiedzieli odwet wobec przedsiębiorstw, pochodzących z tego kraju.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
mietaapl
Nic dziwnego, że ZTE zostało wykluczone. Kilka lat temu dowiedziono, że ich smartfony pięknie szpiegowały użytkownika na każdym kroku w zamian za niższą cenę urządzenia. Jak rząd ChRL "poprosi" ZTE to oni wrócą do ich korzeni.