Cyberbezpieczeństwo
Davos 2024. Szwajcaria na celowniku hakerów
W dniach 15-19 stycznia odbywa się Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Wydarzenie nie umknęło uwadze środowiska hakerskiego. Zaatakowano szwajcarskie strony internetowe; dotknęła je fala DDoS.
W tygodniu, w którym odbywa się konferencja w Davos, hakerzy zaatakowali szwajcarskie strony internetowe falą DDoS (ang. Distributed Denial of Service, atak typu roproszona odmowa usługi, co powoduje tymczasowy brak dostępu do strony/ usługi).
Jak podaje „The Record”, prawdopodobnie za atakiem stoją prorosyjscy hakerzy – do złośliwych działań przyznała się grupa NoName, o której pisaliśmy wielokrotnie na naszych łamach. Na kanale na Telegramie napisali: „Rosyjski atak DDoS rzucił na kolana strony internetowe szwajcarskiego rządu federalnego”, co ich zdaniem wywołało „poruszenie w Szwajcarii, gdzie w Davos odbywa się rusofobiczne forum”.
Ich działanie doprowadziło do tymczasowego braku dostępu do kilku stron internetowych Administracji Federalnej – organu wykonawczego rządu.
Szwajcarskie Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) przekazało, że „cyberatak został szybko wykryty, a specjaliści Administracji Federalnej podjęli niezbędne działania, aby jak najszybciej przywrócić dostęp do stron internetowych” – cytuje oświadczenie NCSC serwis The Record.
Czytaj też
Prezydent Ukrainy w Davos
Hakerzy za cel wzięli sobie Szwajcarię prawdopodobnie dlatego, że w Davos obecny był prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a temat wojny ukraińsko-rosyjskiej był jednym z najważniejszych, poruszanych w czasie wydarzenia.
Jak opisywaliśmy, poparcie dla Ukrainy wyraziły Big Techy m.in. Google. Efektem spotkania wicepremiera i ministra transformacji cyfrowej Mychajło Fedorowa z przedstawicielem firmy było ogłoszenie kontynuacji współpracy z Kijowem w obszarze cyberbezpieczeństwa. W tym roku koncern ma dostarczyć 5 tys. kluczy bezpieczeństwa dla urzędników państwowych tego kraju.
Innym ważnym krokiem było powołanie koalicji na rzecz bezpieczeństwa w sieci. Jej uczestnikami są m.in. rządy, agencje ONZ, wiodące uniwersytety oraz wielkie firmy.
Szwajcarskie NCSC przewidywało, że dojdzie do ataków na ten kraj. Wcześniej Agencja miała zawiadomić operatorów infrastruktury krytycznej, by przygotowali się na zagrożenie i wdrożyli wymagane środki ostrożności.
Czytaj też
Grupa NoName
Gang jest głównie znany właśnie z ataków DDoS, które technicznie nie są trudne do przeprowadzenia. Ich celem do tej pory padały strony internetowe instytucji w państwach, które opowiedziały się po stronie Ukrainy. Sami popierają interesy Kremla, a od marca 2022 roku mieli przeprowadzić już ok. 1,5 tys. ataków typu DDoS.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].