Cyberbezpieczeństwo
Cyberatak na administrację miejską Lwowa
Celem cyberataku stała się administracja miejska Lwowa. Do kradzieży danych miało dojść w piątek, 13 maja br. Nie wskazano sprawców, choć podejrzenie naturalnie pada na cyberprzestępców powiązanych z Kremlem.
Andrij Moskalenko, pierwszy zastępca mera Lwowa podał na Facebooku, że w piątek doszło do cyberataku na systemy zarządzania miastem Kijów. Oprócz tego cyberprzestępcy chcieli wykraść dane.
"Sieć internetowa Rady Miasta Lwowa została właśnie zaatakowana przez hakerów. Eksperci ratusza wraz z cyberpolicją pracują nad przywróceniem systemu i usług" - poinformował.
Czytaj też
Część plików roboczych miała zostać wykradziona i opublikowana na rosyjskich kanałach w serwisie Telegram.
Według Moskalenki, głównym celem ataku z piątku 13 maja było wyłączenie systemu zarządzania miastem. „Celowali w infrastrukturę IT i serwery miejskie”.
Jakie konsekwencje?
Dzięki pracy służb, cyberatak miał nie wpłynąć na podstawowe systemy zarządzania miastem. Działanie części z nich miało zostać czasowo ograniczone, ale w niedzielę przywrócono już część usług.
W czasie trwającej wojny w Ukrainie nieustannie dochodzi do cyberataków ze strony grup APT, powiązanych z władzami Kremla.
Czytaj też
/NB
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany