Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Chiny włamały się na skrzynki rządu USA. Wykradały wrażliwe dane

Chińscy cyberprzestępcy włamali się na skrzynki e-mail rządu USA. Zhakowano m.in. maila szefowej ministerstwa handlu. Celem było pozyskanie wrażliwych danych - podaje firma Microsoft.

Reklama

Hakerzy działający na zlecenie rządu w Pekinie włamali się na konta poczty elektronicznej ponad 20 organizacji z USA, w tym - ważnych instytucji rządowych - poinformowała firma Microsoft, która zajmuje się monitorowaniem aktywności chińskich cyberszpiegów.

Reklama

Celem ich działań było zdobycie dostępu do wrażliwych danych . Jedną z ofiar ma być szefowa ministerstwa handlu, której skrzynka e-mail miała zostać zhakowana przez powiązanych z Chinami cyberprzestępców.

Nowa kampania cyberszpiegowska

Dziennik „Wall Street Journal" pisze, że aktywność chińskich hakerów wzbudziła spore obawy w społeczności badaczy cyberbezpieczeństwa i niektórych amerykańskich urzędników.

Reklama

Działania te postrzegane są jako część operacji cyberszpiegowskiej , która mogła już potencjalnie doprowadzić do naruszenia bezpieczeństwa wrażliwych i ważnych danych amerykańskiego rządu.

W ostatnich latach obawy przed chińskimi cyberatakami wzrosły , bo działania hakerów pracujących na rzecz Pekinu stały się o wiele bardziej skomplikowane i wyszukane. Cyberprzestępcom coraz dłużej udaje się unikać wykrycia, niejednokrotnie - działają w cieniu przez lata.

Jak doszło do ataków?

Cytowany przez „WSJ" rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa Białego Domu Adam Hodge powiedział, że w ostatnim miesiącu zabezpieczenia amerykańskiego rządu wykryły wtargnięcie do struktur chmurowych dostarczanych przez Microsoft.

Administracja od razu skontaktowała się z koncernem celem wskazania źródła zagrożenia i określenia podatności, która do niego doprowadziła. Jak zaznaczył Hodge, „wymagamy od naszych dostawców wysokich standardów bezpieczeństwa". Amerykański dziennik podaje, że obecnie nie można nic powiedzieć na temat pełnej skali i powagi incydentu, a także dokładnie określić instytucji, które zostały zhakowane.

Kto za nimi stoi?

Firma Microsoft wskazuje, że za działaniami stoi gang znany jako Storm-0558, który włamał się na skrzynki e-mail ok. 25 organizacji i wykorzystał przy tym lukę w zabezpieczeniach środowiska chmurowego, która została już załatana.

Agencja Reutera podaje, że wśród pokrzywdzonych instytucji znajdują się Departament Stanu i ministerstwo handlu USA. Zhakowane miały zostać skrzynki minister handlu Giny Raimondo i urzędników Departamentu Stanu, jednak to szefowa ministerstwa handlu jest jedyną do tej pory znaną ofiarą cyberataku zajmującą stanowisko ministerialne.

Administracja USA nie odnosi się przy tym do atrybucji Microsoftu, który przypisuje atak Chinom. Same Chiny od wielu lat zaprzeczają, jakoby były zaangażowane w jakiekolwiek działania cyberszpiegowskie wycelowane w USA.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama