Cyberbezpieczeństwo
Aktywność Rosji. Brytyjski generał ocenia zagrożenie
Domena cyber potrzebuje zastępu nowych ekspertów. „Bitwa o talenty cyfrowe” może być jedną z najważniejszych we współczesnym, niebezpiecznym świecie. Kto ją wygra, zyska strategiczną przewagę nad rywalami.
Gen. Jim Hockenhull, szef Brytyjskiego Dowództwa Strategicznego, odpowiadającego w tamtejszym Ministerstwie Obrony za ofensywne i defensywne zdolności cybernetyczne ostrzega: „Znajdujemy się w najniebezpieczniejszym czasie mojej kariery”. Co skłania go do takich ocen?
Konflikt na Bliskim Wschodzie, pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę, zagrożenie dla zachodniej infrastruktury krytycznej oraz możliwy atak Chin na Tajwan to kilka z elementów, które budzą jego szczególny niepokój.
Zdaniem Hockenhulla, szereg wspomnianych wydarzeń powinien skłonić osoby decyzyjne do innego spojrzenia na kwestie bezpieczeństwa narodowego, szczególnie w dziedzinie cyberbezpieczeństwa oraz w domenie elektromagnetycznej. O czym mowa?
„Gdy sytuacja na świecie staje się coraz bardziej niebezpieczna, nasza odpowiedzialność polega na tym, żeby odpowiednio na to odpowiedzieć i do tej sytuacji się dostosować” – powiedział generał, zwracając uwagę na potrzebę wzmocnienia współpracy z przemysłem czy środowiskiem międzynarodowym i odejściem od transakcyjnego podejścia do relacji.
Czytaj też
Cyberprzestrzeń 24 godziny na dobę
„Wojska cybernetyczne znajdują się na pierwszej linii frontu. 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku” – mówi przedstawiciel brytyjskich wojsk. Jego zdaniem istnieje kilka problemów, które znacząco utrudniają tę walkę. Chodzi o niedobór ekspertów.
Zdaniem Hockenhulla, zauważalny jest ogromny niedobór umiejętności, których potrzeba do rozwoju domeny cyber i elektromagnetycznej. „Niezależnie od natury zagrożenia, z którym dziś musimy się mierzyć, pierwsza bitwa następnej wojny dotyczy bitwy o talenty, szczególnie talenty cyfrowe” – stwierdził, dodając bardzo istotne zdanie: „Według mnie w tym momencie przegrywamy tę bitwę”.
Czy można to zmienić? Według niego jest to możliwe. „Nie sposób wyobrazić sobie rekrutacji na dowódcę brygady pancernej i zdecydowanie się na zatrudnienie kogoś z »zewnątrz«. W przypadku domeny cyber i elektromagnetycznej jest inaczej” – stwierdził.
Czytaj też
Działalność Rosji
W wypowiedzi, do której odniósł się portal „The Record”, pojawił się również wątek rosyjski.
Jak ocenił szef brytyjskiego Dowództwa Strategicznego, Kaliningrad jest istotnym dla Kremla regionem do prowadzenia walki elektronicznej. Przykładem jest system walki elektronicznej Toboł, który mógł być wykorzystany do tłumienia sygnałów GPS, o czym kilkukrotnie pisaliśmy na łamach CyberDefence24.
„To nic w porównaniu z tym, co Rosja rozmieściła na linii frontu na Ukrainie” – powiedział Hockenhull, podając przykład przytoczony przez Royal United Services Institute, dotyczący uderzeń amerykańskich bomb kierowanych (Joint Direct Attack Munitions) i udaremnienia ich ataku przez rosyjskie systemy zagłuszania GPS. Dotknął też wątku dronów neutralizowanych przez te systemy.
Jak zauważył gen. Hockenhull, również rosyjskie ataki cybernetyczne nie ustają. Przykładem jest atak na Kyivstar, o którym szerzej pisaliśmy tutaj. Czy można im zaradzić?
Zdaniem Brytyjczyka, kluczem w dzisiejszej walce jest stopniowe integrowanie poszczególnych wojsk i służb. Bez tego, podjęcie walki jak równy z równym będzie wręcz niemożliwe.
/MG
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].