Cyberbezpieczeństwo
Atak na Kyivstar. SBU: operacja Rosji
Ukraiński operator Kyivstar padł ofiarą cyberataku, który pozbawił łączności i internetu wielu abonentów. SBU bada sprawdza rosyjski trop.
Kyivstar, jeden z największych operatorów telekomunikacyjnych na Ukrainie, przekazał, że w godzinach porannych 12 grudnia br. doszło do „potężnego cyberataku”, który doprowadził do zakłócenia świadczenia usług. Mowa o czasowej niedostępności łączności.
Firma o sprawie zawiadomiła organy ścigania i służby, w tym Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Jej funkcjonariusze badają, kto stoi za cyberatakiem. Jeden ze scenariuszy zakłada operację specsłużb Rosji.
Specjaliści pracują obecnie w placówkach Kyivstar, aby zbadać incydent oraz przywrócić pełną sprawność naruszonych elementów infrastruktury. Operator wskazuje, że dane osobowe klientów nie zostały naruszone.
„Kyivstar wypłaci odszkodowanie abonentom, którzy nie mogli skorzystać z usług (na skutek cyberataku – red.)” – czytamy w komunikacie telekomu.
Сьогодні вранці ми стали мішенню потужної хакерської атаки. Вона спричинила технічний збій, у результаті якого тимчасово недоступні послуги:
— Kyivstar (@TwiyKyivstar) December 12, 2023
🔸 мобільного зв’язку;
🔸 доступу в інтернет. pic.twitter.com/5Qa8p0Rdig
Czytaj też
Oszuści w akcji
Sprawę starają się wykorzystać oszuści. W sieci pojawiają się różne podejrzane oferty, dotyczące przywrócenia łączności lub odszkodowania. Abonenci nakłaniani są do m.in. podawania numerów telefonów i danych osobowych. W związku z tym operator wydał alert, w którym przestrzega przed udostępnianiem informacji. Apeluje również o wyczekiwanie na oficjalne komunikaty ze strony przedsiębiorstwa.
❗️Важливо
— Kyivstar (@TwiyKyivstar) December 12, 2023
Зараз у різних месенджерах активізувались шахраї, тому ми просимо вас довіряти тільки офіційній інформації 🙏
Новини про компенсації та терміни відновлення мережі надходитимуть виключно з офіційних сторінок компанії.
Застерігаємо вас не ділитися номерами телефонів та…
Czytaj też
Kyivstar. Udziały Fridmana
O Kyivstar wiele pisaliśmy na naszych łamach. Wskazywaliśmy, że przed rosyjską inwazją sieć telekomu obejmowała blisko 26 mln abonentów.
Z prawnego punktu widzenia Kyivstar jest własnością holenderskiej firmy komunikacyjnej i technologicznej Veon Holdings BV. Jej właścicielem jest Veom Amsterdam BV, która należy do Veon Ltd., zarejestrowanej na Bermudach i będącej w 47,9 proc. własnością LetterOne, czyli firmie, gdzie 37,86 proc. udziałów należy do Michaiła Fridmana, a 47,23 proc. do jego partnera biznesowego Andreia Kosogowa. Pozostałe 14,1 proc. to „zasoby” pozostałych inwestorów.
Fridman jest rosyjskim kryminalnym biznesmenem (jego majątek szacowany na 8,2 mld funtów), który posiada obywatelstwo rosyjskie i izraelskie. Dalsza część historii znajdziecie w tekście: Rosyjskie udziały w ukraińskim operatorze telekomunikacyjnym. Sponsor wojsk Putina.
AKTUALIZACJA (godz. 11:39)
W najnowszym komunikacie SBU podaje, że do cyberataku miała przyznać się jedna z grup powiązanych z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU.
W dalszym ciągu prowadzone są działania w związku z incydentem. Służby analizują sprawę i zbierają dokumenty, aby mieć podstawę do uznania ataku na Kyivstar jako kolejny przejaw rosyjskich zbrodni wojennych.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany