Reklama

Social media

Rosyjski atak informacyjny wymierzony w wojska USA. Cyberprzestępcy podszywają się pod Defence24

Fot. Micayla Westerndorf/https://www.eucom.mil/
Fot. Micayla Westerndorf/https://www.eucom.mil/

Na skrzynki mailowe wybranych instytucji trafiły wiadomości wysyłane przez przestępców podszywających się pod pracownika Grupy Defence24. Wiadomość zawierała prośbę o udzielenie komentarza do nieprawdziwej informacji o organizacji przez Urząd Miejski i burmistrza Orzysza Zbigniewa Włodkowskiego marszu „Nie dla wojsk USA w Polsce!”? oraz link do artykułu. Link mógł rozsyłać złośliwe oprogramowanie.

Poniżej treść wiadomości, w której cyberprzestępcy podszywają się pod Dyrektora Operacyjnego Grupy Defence24 Augusta Żywczyka:

image

Link w wiadomości prowadzi do portalu "Tygodnik Działdowski", gdzie pojawiła się informacja o organizacji przez burmistrza Zbigniewa Włodowskiego marszu „NIE dla wojsk USA w Polsce!”. Przedstawicielka sekretariatu burmistrza Orzysza w rozmowie telefonicznej z portalem CyberDefence24.pl zaprzeczyła tej informacji. Link mógł rozsyłać złośliwe oprogramowanie.

Również redaktor naczelny "Tygodnika" w rozmowie z portalem CyberDefence24.pl potwierdził, że fałszywa informacja pojawiła się w wyniku ataku hakerskiego,  z którym portal zmaga się od 2 dni. Jak dotychczas portalowi nie udało się ustalić jego źródła.

Treść artykułu zamieszczonego na stronie jest bardzo podobna do opisu wydarzenia z 2017 roku na Facebooku „NIE dla wojska USA w Polsce!", którego organizatorem była prorosyjka partia "Zmiana". Użyto tam identycznych stwierdzeń jak np. „12 stycznia Polska na życzenie rządu PiS utraci resztki suwerenności. Wojska amerykańskie podbiły Rzeczpospolitą bez wystrzału, wystarczyła zdrada elit” czy np. porównywanie Amerykanów do nowych Krzyżaków, a polskich polityków do zdrajców.

Nie jest to nie jedyny przykład operacji informacyjnej wymierzonej w obecność wojsk NATO w Polsce. Wcześniej na szeregu profili i grup na Facebooku została udostępniona informacja o pobiciu Polaków w miejscowości Orzysz przez amerykańskich żołnierzy. Zyskała ona ponad 800 udostępnień i 90 reakcji. Dużą popularnością cieszyła się również informacja o amerykańskim żołnierzu, który w okolicach Żagania miał zastrzelić polskiego kolegę.  Obie te informacje nie miały nic wspólnego z prawdą. Innym fake newsem była informacja o wchodzeniu przez siły amerykańskiej Military Police do domów niepokornych Polaków w nocy i ich wysiedlaniu ze względu na trwające ćwiczenia.

Wydaje się, że wysyłanie maili z fałszywą informacji przez osoby podszywające się pod największy w Polsce i Europie portal o bezpieczeństwie i obronności, jakim jest  Defence24.pl miały na celu wzmocnienie fałszywego przekazu opublikowanego na portalu.

Atak może być o wiele bardziej zaawansowany niż poprzednie działania dezinformacyjne wymierzone w stacjonowanie amerykańskich wojsk. Warto zwrócić uwagę, że cyberprzestępcy do przeprowadzenia całej akcji przygotowali specjalnie spreparowaną informację, którą umieszczono w wyniku działań hakerskich na lokalnym portalu informacyjnym oraz podszywali się pod największy portal poświęcony obronności i bezpieczeństwie w Polsce i Europie, w celu rozesłania złośliwego oprogramowania poprzez link, wymagają zdecydowanie większych umiejętności niż zwykła produkcja fake newsa.

Z nieoficjalnych informacji do których dotarł portal CyberDefence24.pl wynika, że ślad cyfrowy urywa się na wschodniej granicy Polski. Sprawa została zgłoszona do odpowiednich instytucji.

Andrzej Kozłowski / Sylwia Gliwa 

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze (2)

  1. Olo

    jak mi przykro, ale w takim razie we własnym imieniu - Nie, dla wojsk USA w Polsce. Bo wojska USA realizują WYŁĄCZNIE interesy USA. Tak, dla mądrze rozbudowanej armii polskiej.

    1. Profesore

      Obecnie interesy USA są zbieżne z interesami Polski, więc to dobrze że oni realizują te interesy. Tak cię to boli?

  2. As

    Rosjanie zawsze będą o 10 ruchów do przodu, a my możemy jak ładnie przy okazji ostatniego zestrzelenia samolotu powiedział minister MON - monitorować. To nic nie kosztuje i odbywa się z opóźnieniem.

Reklama