Reklama

Social media

Platformy ostrzegają przed możliwymi błędami w moderacji

Fot. pxhere.com/Domena publiczna
Fot. pxhere.com/Domena publiczna

Platformy społecznościowe ostrzegają przed możliwym wystąpieniem błędów w moderacji treści przez sztuczną inteligencję, działającą bez nadzoru pracowników nieobecnych w biurach firm z powodu zagrożenia rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Koncern Google poinformował, że epidemia wymusiła na firmie decyzję o zmniejszeniu liczby pracowników w biurach, a działania YouTube i innych platform Google'a z zakresu moderacji treści tymczasowo opierają się na algorytmach sztucznej inteligencji i zautomatyzowanych narzędziach. Firma podkreśliła, że oprogramowanie tego rodzaju nie zawsze działa z taką dokładnością, na jakiej osiągnięcie pozwala praca osób zatrudnianych w dziale moderacji treści. Według koncernu oprócz błędów w moderacji mogą również wystąpić opóźnienia w odpowiedzi na odwołania od decyzji dotyczących usunięcia treści z platform.

Facebook przekazał, iż wszyscy współpracownicy kontraktowi zatrudnieni przy moderacji treści będą po rozmowach z pośrednikami, dzięki których są najmowani przez firmę do pracy odesłani do domu na płatny urlop. W ubiegłym tygodniu, jak podawał serwis The Intercept, firma Marka Zuckerberga była krytykowana w związku z nakazem stawienia się w pracy, który otrzymali wszyscy moderatorzy treści. Uzasadniano go brakiem bezpiecznych narzędzi mogących zagwarantować należyte wykonywanie obowiązków w ramach pracy zdalnej.

Twitter zapowiedział wdrożenie podobnych środków mających służyć do moderacji treści w serwisie, jednakże - jak zaznaczyli przedstawiciele tej firmy - w związku z przestawieniem moderacji na automatyczne narzędzia użytkownicy platformy nie będą blokowani w serwisie jedynie z powodu naruszeń dotyczących treści. Sztuczna inteligencja może bowiem popełniać błędy - podkreślił Twitter.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama