Reklama

Armia i Służby

Wykrywanie obiektów za pomocą lasera. Wojsko ma zyskać na nowym partnerstwie

czołg
Autor. @USArmy/Flickr/CC BY 2.0

AEye, amerykański dostawca rozwiązań z zakresu precyzyjnego obrazowania, będzie współpracował z Boozem Allenem Hamiltonem, czyli jednym z największych wykonawców Pentagonu, w celu rozszerzenia oferty urządzeń wykorzystujących technologię LiDAR.

Reklama

Rozwiązania oparte na technologii LiDAR (ang. Light Detection and Ranging) działają na podobnej zasadzie co radary, jednak zamiast fal elektromagnetycznych wykorzystują światło lasera. To ono mierzy odległości, obliczając czas niezbędny do powrotu odbitych od danego obiektu wiązek z powrotem do urządzenia.

Reklama
lidar metoda
Zobrazowanie jak działa metoda LiDAR.
Autor. Cartographer3d/Wikimedia Commons/CC 4.0
Reklama

Czytaj też

Partnerstwo silnych graczy

Steve Frey, nowy wiceprezes ds. rozwoju biznesu AEye (wcześniej związany z Lockheed Martin i L3Harris), w rozmowie z C4isrnet wskazał, że mówimy o partnerstwie „silnych graczy”.

Jego zdaniem nawiązanie współpracy daje Booz Allen Hamiltonowi możliwość wprowadzenia do Departamentu Obrony USA nowej firmy (AEye) pracującej nad rozwijaniem nowoczesnych technologii.

Czytaj też

Pomoc żołnierzom

Jak informuje C4isrnet, AEye oraz Booz Allen Hamilton wspólnie zamierzają zaoferować klientom z sektora obronnego rozwiązanie AEye 4Sight, oparte o LiDAR. Ma pomóc siłom zbrojnym w wykrywaniu i identyfikacji potencjalnych zagrożeń.

Zgodnie z porozumieniem czujniki AEye stanowić będą element zestawu narzędzi Booz Allen Hamilton. Rozwiązania dostarczane przez drugą z wymienionych firm wykorzystują m.in. sztuczną inteligencję oraz uczenie maszynowe, aby stworzyć jak najlepszy obraz dla żołnierzy i pomóc im w ocenie sytuacji. Odbywa się to poprzez pozyskiwanie danych z różnych źródeł (kamer, radarów i teraz urządzeń LiDAR) i ich sprawne łączenie.

Czytaj też

Dla autonomicznych pojazdów

Jak deklaruje AEye, czujniki 4Sight są w stanie wykrywać obiekty z odległości ponad kilometra, a także śledzić pociski z prędkością 25 tys. klatek na sekundę. Urządzenia można rekonfigurować w zależności od sytuacji i potrzeb.

Randy Yamada, wiceprezes Booz Allen, na łamach C4isrnet wskazuje, że wspomniane rozwiązania mogą być wykorzystywane w m.in. autonomicznych pojazdach, które są naszpikowane różnego rodzaju czujnikami. Wszystko po to, aby mogły się poruszać i posiadały wiedzę na temat otoczenia.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama