Armia i Służby
Wojsko USA użyje AI do śledzenia obiektów na orbicie
Amerykańskie wojsko pracuje nad wykorzystaniem sztucznej inteligencji do śledzenia obiektów na orbicie. Chodzi o m.in. obserwację zachowań Chin. Technologia ma zastąpić człowieka, który będzie mógł skupić się na poważniejszych zadaniach.
Jak podaje Defense One, liczba obiektów na orbicie, które dowództwo kosmiczne USA musi obserwować, podwoiła się i wynosi obecnie ponad 46 tys. Taki wzrost zauważalny jest od 2019 r. (wówczas zostało przywrócone zjednoczone dowództwo kosmiczne).
Czytaj też
Ogromna ilość danych
Podczas sympozjum LANPAC Association of the Army 2023, gen. James Dickinson, stojący na czele amerykańskiego dowództwa kosmicznego, zaznaczył, że śledzenie wszystkiego, co występuje na orbicie – od kosmicznych sieci, przez aktywne satelity, po rakiety – generuje ogromną ilość danych do przeanalizowania.
Z tego względu wojsko USA pracuje nad „wyszkoleniem sztucznej inteligencji, aby obserwowała przestrzeń w maksymalnym możliwym zakresie" – cytuje generała Defense One. W efekcie żołnierze sił kosmicznych USA będą mogli skupić się na wykonywaniu ważniejszych zadań.
Obecnie dowództwo testuje zdolności technologii AI na bazie jawnych informacji. Chce mieć pewność, że narzędzie bazujące na sztucznej inteligencji spełni wymagania tego rodzaju sił zbrojnych USA.
Czytaj też
Obserwacja Chin
Proces automatyzacji pomógłby w obserwacji zachowania Chin w kosmosie. Śledzenie ruchów rywala odbywa się przez całą dobę. Amerykanie starają się poznać taktykę, techniki i procedury, jakimi kierują się Pekin i jego wojsko.
Przypomnijmy, że Państwo Środka aktywnie rozwija swoje kosmiczne możliwości, co potwierdza chociażby dążenie do wylądowania na Księżycu (umowa z Rosją z 2021 r. o budowie międzynarodowej stacji badawczej).
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany