Rosja kreuje Ukrainę na wielkiego wroga, a zbrodnie i gwałty dokonywane podczas inwazji są traktowane jako trofea wojenne. Wszystko za przyzwoleniem społecznym. Kreml prowadzi też operacje wymierzone w Polskę i Polaków. Czy jesteśmy na tyle silni, aby im stawić czoła?
Wojna w Ukrainie rozgrywa się na wielu polach. Rosja atakuje nie tylko pociskami i wojskiem. Putin sięga także po narzędzia, które mają wpływać bezpośrednio na postawy jednostek i całych społeczeństw. Polacy, obok Ukraińców, są jednym z głównych celów Kremla. Dlaczego? Bo silnie wspierają Kijów.
Z drugiej strony Rosja trzyma swoich obywateli na „krótkiej smyczy", karmiąc propagandą i dezinformacją. Tworzony jest oderwany od rzeczywistości obraz kraju, jego sąsiadów i całego świata. Ukrainę kreuje się na wielkiego wroga a zbrodnie i gwałty dokonywane podczas inwazji są traktowane jako rosyjskie trofea wojenne.
„Rosjanie nie buntują się przeciwko agresywnej polityce i działaniom prowokowanym przez Władimira Putina" – wskazuje przed naszymi kamerami ppłk Tomasz Gergelewicz, Z-ca Dyrektora Akademickiego Centrum Komunikacji Strategicznej ASzWoj.
- Na ile jesteśmy podatni na rosyjskie działania?
- Po co jeszcze może sięgnąć Putin?
- W jaki sposób (świadomie lub nie) pomagamy wrogim służbom?
- Co zrobić, aby nie być pionkiem Kremla?
Operacje Rosji, również te wymierzone w Polskę i Polaków, omawiamy w najnowszym odcinku „Sk@nera".
Zachęcamy do oglądania i komentowania. Czekamy na Wasze przemyślenia!
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany