Armia i Służby
W Doniecku nie działa rosyjska telewizja naziemna. "Była propaganda i nie ma propagandy"
Doradca mera Mariupola na Ukrainie Piotr Andriuszczenko poinformował w niedzielę wieczorem, że w Doniecku i okupowanej przez Rosjan części obwodu donieckiego przestała nadawać rosyjska telewizja naziemna.
Andriuszczenko podkreślił, że telewizja zniknęła z powodu zniszczeń spowodowanych ostrzałem, który sami Rosjanie przeprowadzili, by oskarżyć Ukraińców o ostrzał "cywilów".
Czytaj też
"Na dzień dzisiejszy telewizja naziemna nie jest dostępna w Doniecku i okupowanej części regionu. Była propaganda i nie ma propagandy” – napisał Andriuszczenko w mediach społecznościowych.
Jak podaje agencja Unian w Doniecku eksplodował magazyn amunicji. Według mieszkańców miasta był on spowodowany rosyjskim ostrzałem.
O tym, jak działa system rosyjskiej propagandy, także oparty o prokremlowskie media państwowe, pisaliśmy w poniższym tekście.
Czytaj też
PAP/NB
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.