„Nie należy przyzwalać na agresję. (…) Stanowcza polityka jest jedynym i najlepszym argumentem na agresywną politykę rosyjską” - podkreślił minister obrony narodowej Mariusz Błaszcza w radiowej „Jedynce”. Odniósł również do cyberzdolności, jakimi dysponuje Wojsko Polskie.
Komentując cyberatak na infrastrukturę Ukrainy, w tym jej rządowe serwisy internetowe, minister obrony Mariusz Błaszczak podkreślił, że kwestie związane z cyberbezpieczeństwem były przedmiotem rozmów w ramach środowych obrad komitetu ds. bezpieczeństwa i obrony.
Przypomnijmy, że we wtorek (18 stycznia br.) premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenie wprowadzające pierwszy stopień alarmowy ALFA-CRP na terenie Polski . Udało nam się ustalić, że ma to ścisły związek z sytuacją na Ukrainie i cyberatakiem, do jakiego doszło w tym kraju pod koniec ubiegłego tygodnia.
Podczas incydentu, do którego doszło z czwartku na piątek (14-15 stycznia br.) ucierpiało ok. 70 ukraińskich witryn różnych struktur szczebla ogólnokrajowego i regionalnego. Jak informowaliśmy, rząd w Kijowie o wrogie działania początkowo podejrzewał grupę cyberprzestępców powiązaną z białoruskim wywiadem, jednak w niedzielę wskazał na Rosję .
Czytaj też
Błaszczak: wzmacniamy Wojsko Polskie
W rozmowie z „Jedynką” Mariusz Błaszczak przypomniał, że rząd powołał Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni (NCBC), a także formułowane są Wojska Obrony Cyberprzestrzeni (WOC), które mają stanąć na pierwszej linii frontu w walce z cyberzagrożeniami i dbać o ochronę polskich sieci. „Cały czas zdobywamy doświadczenia i rozwijamy jednostkę” - mówił szef resortu.
Minister zaznaczył również, że rząd doprowadził do powstania Wojskowego Ogólnokształcącego Liceum Informatycznego, działającego przy Wojskowej Akademii Technicznej (WAT) w Warszawie. „Został zwiększony limit studentów na kierunkach cyberbezpieczeństwo, kryptologia, informatyka” - wylicza minister.
Dodaje, że w każdym województwie funkcjonuje program „Cybermil z klasą”, polegający na wsparciu finansowym klas informatycznych, mundurowych w szkołach. „Chcemy, aby absolwenci trafili do WAT-u na kierunki związane z cyberbezpieczeństwem, a potem zasili WOC” - tłumaczył szef resortu obrony.
Zbudowaliśmy cały system. Mówię o tym dlatego, żeby pokazać całą perspektywę. Podjęlismy działania w odpowiedzi na zagrożenia. Budujemy zdolności obronne Rzeczpospolitej Polskiej, wzmacniamy Wojsko Polskie, a ustawa o Obronie Ojczyzny będzie stanowiła kolejne wsparcie dla rozwoju armii.
Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej
Czytaj też
„Stanowcza polityka najlepszym argumentem”
Podczas wywiadu, szef MON przedstawił także stanowisko Polski wobec sytuacji, jaka ma miejsce na Ukrainie i ryzyka konwencjonalnego ataku Rosji na ten kraj. „Nie należy przyzwalać na agresję, argumentem podstawowym, jakim dysponuje wolny świat jest solidarność, współpraca. Jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo naszych państw i naszych wspólnot” - mówił Mariusz Błaszczak. Jak dodał: „stanowcza polityka jest jedynym i najlepszym argumentem na agresywną politykę rosyjską”.
Czytaj też
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Antonioo
Szczerze mówiąc nie wierzę, żeby tam było cokolwiek. Szczerze, pewnie ten system to 3 komputery z windows 95 oraz osoby, ze zgolnościami jak 'informatyk' w gminie. Wojsko oraz całe środowisko polityczne powoduje, że praca dla nich jest mało atraktycjna dla zdolnych, zaangażowanych. Generalizując programistów. Są to osoby których osobowości nie nadają się do wojska. Nie widzę takiego programisty który podporządkowuje głupim i politycznie umotywowanym rozkazom. Raczej po otrzymaniu takiego rozkazu, wstałby od komputera, powiedział parę obraźliwych słów i znalazł sobie w ciągu 5 min lepszą i lepiej płatną pracę. Osoby które miałyby efektywnie działać w obszarze cyberbezpieczeństwa (oraz atakowania systemów przecniwika) powinni być wydzieleni w bardzo samodzielne komórki o dużej swobodzie działania technologicznego oraz organizacyjnego. Jedyne co powinno być narzucone to cele oraz sposób ich mierzenia.
AdSumus
A to oznacza, że są procedury które mówią. kto i co może skopiować i gdzie te dane trzymać? Bo po ostatnich doniesieniach jakoś wątpię.