Reklama

Armia i Służby

Rosja „legalizuje” okupację Ukrainy

wojna na ukrainie inwazja Rosji wojsko granatnik SPG-9
Inwazja Rosji na Ukrainę: ukraińscy żołnierze obsługujący granatnik SPG-9.
Autor. Служба зв'язків з громадськістю 22 ОМБр/Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/X

Na okupowanych terenach Ukrainy Rosja organizuje propagandowe wydarzenia, podczas których agenci wpływu demonstrują osiągnięcia Kremla. Cel Moskwy nie może dziwić.

Ukraińskie Centrum Narodowego Oporu informuje o prowadzonej przez Rosję akcji informacyjnej. Zdaniem naszych sąsiadów, operacja „Wróciliśmy do Rosji” ma na celu „legalizację” okupacji zajętych terenów. Na czym polega?

Reklama

Propagandowe wydarzenia

W jej ramach „zagraniczni agenci wpływu” przemieszczają się po różnych miejscowościach w obstawie wolontariuszy, demonstrując „osiągnięcia” Rosjan. Grupy „wyznawców Putina” są szczególnie aktywne pod obiektami o istotnym znaczeniu dla lokalnych społeczności. Mowa o np. szkołach czy szpitalach.

Czytaj też

Gdzie Rosjanie są aktywni?

„Propagandowe wydarzenia mają miejsce w SewastopoluŁugańsku i Sorokynie” – wskazuje Centrum Narodowego Oporu. Jak wskazuje, mają one związek z wyborami prezydenckimi w Rosji, które organizowane są również na okupowanych regionach Ukrainy. 

Reklama

Wybory w Rosji. Zwykła farsa

Kampania właśnie się rozpoczęła i potrwa do niedzieli 17 marca. Choć chyba nikt nie ma wątpliwości, że wygra Władimir Putin, to na liście kandydatów znajdują się jeszcze Leonid Słucki (Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji), Władysław Dawankow (Nowi Ludzie) oraz Nikołaj Charitonow (Komunistyczna Partia Rosji).

Pojawiają się twierdzenia, że głosowanie, które ma pokazywać demokratyczne standardy w Rosji, należy uznać za zwykłą farsę i procedurę mianowania obecnego prezydenta na wodza narodu na kolejne lata. Trudno się dziwić takim tezom, biorąc pod uwagę praktyki stosowane przez Kreml i Putina.

Reklama

Wojna Putina. Typowa gra Rosji

Operacje informacyjne na zajętych terenach Ukrainy mają pomóc w wybielaniu agresywnej polityki Moskwy. Propagandowy przekaz m.in. pokazuje okupantów jako wybawicieli ludności lokalnej od ukraińskich „nazistów”. To z kolei służy budowaniu pomnika Putina jako męża stanu, dbającego o bezpieczeństwo oraz inne potrzeby społeczności w tej części Europy. 

W praktyce to typowa gra i element szerszego planu. Wojna informacyjna wpisuje się w katalog działań prowadzonych przez Rosję wymierzonych nie tylko w naszego wschodniego sąsiada, ale i inne państwa, w tym Polskę.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama