Reklama

Armia i Służby

Pełna mobilizacja wojskowa na Ukrainie? Sztab Generalny wyjaśnia

ukraina wojna żołnierz
Ukraiński żołnierz obsługujący ultralekką haubicę M777.
Autor. Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/Twitter

W sieci pojawiły się wpisy mówiące o „pełnej mobilizacji” na Ukrainie. Sztab Generalny SZU ostrzega przed kolejną operacją wroga: „To dezinformacja”.

Reklama

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ostrzega przed kolejną operacją informacyjną prowadzoną przez „wroga” (takie określenie użyto w alercie). Polega na rozprzestrzenianiu dezinformujących treści o rzekomej „pełnej mobilizacji” na Ukrainie. Wykorzystywany do tego celu jest m.in. program informacyjny „1+1” ukraińskiej stacji TSN.

Reklama
ukraina wojsko fake news
Przykładowy fejk o mobilizacji na Ukrainie, udostępniony przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Autor. Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/Twitter
Reklama

Czytaj też

Mężczyźni w wieku poborowym

Według propagowanych narracji, w ramach kampanii docelowo do wojska ma zostać zaciągniętych 80 proc. mężczyzn. Tego typu treści występują w mediach społecznościowych i komunikatorach, w tym na Telegramie, Viberze i WhatsAppie

Przykładową wiadomość cytuje ukraińskie wojsko: „Dzień dobry! Jutro od rana do wieczora drogi będą zablokowane, (...) policja i wojsko będą sprawdzać dokumenty, wszyscy mężczyźni w wieku poborowym otrzymają wezwania do stawienia się”. 

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ostrzega: tego typu publikacje i komunikaty to dezinformacja.

Czytaj też

Wywołać panikę i strach

Jaki jest cel wrogiej kampanii? Między innymi sianie paniki i strachu w społeczeństwie, co ma przyczynić się do powstania chaosu. Ukraińcy, którzy otrzymali lub trafili na fejkowe komunikaty są wzywani do natychmiastowego powiadomienia swoich znajomych o kampanii dezinformacyjnej.

„Tylko razem możemy (...) pokonać wroga” – wskazuje SZ SZU.  Jak wyjaśnia, obecnie nie przyjęto żadnych dodatkowych decyzji dotyczących zwiększenia skali mobilizacji w tym kraju. 

Czytaj też

Fejkowe konto szefa MON

Temat mobilizacji czy też konieczności odbycia obowiązkowej służby wojskowej jest wykorzystywany w działaniach dezinformacyjnych, o czym przekonujemy się również w Polsce. Wystarczy przytoczyć przykład z ostatniego poniedziałku (tj. 31 lipca br.). 

Nasza redakcja nagłośniła wpis udostępniony na Twitterze, który wskazywał na rzekome przywrócenie w Polsce „obowiązkowej służby wojskowej dla wszystkich obywateli". Tego typu „komunikat” został zamieszczony przez konto podszywające się pod szefa MON Mariusza Błaszczaka.

Fejkowe ogłoszenie o rzekomej obowiązkowej służbie wojskowej
Fejkowe ogłoszenie o rzekomej obowiązkowej służbie wojskowej
Autor. Screen CyberDefence24

Po kilku godzinach od zamieszczenia wpisu konto zostało zawieszone. Pojawiła się też fala komentarzy, mówiących, że to jedynie profil o charakterze satyrycznym. Należy jednak mieć na uwadze, że tego typu posty mogą być odbierane poważnie przez osoby nieposiadające odpowiednich zdolności weryfikacji informacji. To rodzi ryzyko rozpowszechniania dalej fake newsów i wywołania chaosu. Zwłaszcza w sytuacji, gdy sprawa dotyczy kwestii kluczowych: bezpieczeństwa i obronności.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze