Technologie
Twórca OpenAI w Polsce. "Sztuczna inteligencja może być zagrożeniem dla demokracji"
Sam Altman, szef firmy OpenAI, która stworzyła popularnego chatbota ChatGPT był gościem konferencji na Uniwersytecie Warszawskim. Jego zdaniem „niewielu rzeczy jest pewny, ale jest prawie pewny, że AI przyspieszy zmiany i sprawi, że wzrośnie równość, że biedni zyskają większą szansę na awans społeczny”.
Spotkanie organizowane przez IDEAS NCBR prowadziła dziennikarka Sylwia Czubkowska. Poza Samem Altmanem, gośćmi byli także Polacy pracujący w OpenAI - Wojciech Zaremba oraz Szymon Sidor.
Sam Altman przyznał, że pojawił się w Warszawie, ponieważ to jedno z miejsc jego "europejskiej trasy", w ramach której m.in. zbiera opinie na temat ChatuGPT i odbywa wiele spotkań. Jak przyznał, przed debatą na Uniwersytecie Warszawskim doszło do jego spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim. Jednym z tematów poruszonych z szefem rządu miała być rola Polski w rozwoju sztucznej inteligencji.
Zdaniem Wojciecha Zaremby, przewidywania względem sztucznej inteligencji lata temu były inne, niż pokazuje to współczesna rzeczywistość. Obecnie dziedziny, w których zobaczymy najwięcej zmian – dzięki AI – to według niego: edukacja, komunikacja, ochrona zdrowia, zamiana tekstu w mowę (i na odwrót). „Każdy aspekt ludzkiego życia zostanie w jakimś stopniu dotknięty przez AI" – stwierdził. Powiedział też, że "AI to wynalazek na miarę prądu".
Czytaj też
Twórca ChatGPT o AI
Sam Altman dodał: „Tworzymy narzędzia dla ludzi, to ludzie mają stwierdzić, jak je wykorzystać". Ocenił przy tym, że "ludzka kreatywność to coś, co w pierwszej kolejności zostanie wyzwolone przez sztuczną inteligencję".
Przedstawiciele OpenAI byli również pytani o to, czego powinniśmy się bać w kontekście sztucznej inteligencji. Zdaniem Altmana, AI będzie "jedną z największych sił, stworzonych w historii ludzkości".
Według niego, trzeba globalnie przemyśleć jak ten rozwój opanować, jak rozwiązać kwestie bezpieczeństwa i jak stworzyć globalny system zarządzania. Dodał, że AI może być zagrożeniem dla demokracji.
Natomiast Zaremba stwierdził, że boimy się „AI przyszłości", a nie tej AI, z którą obecnie się spotykamy.
Zapytani o to, dlaczego nie czekali dłużej z premierą ChatuGPT, odpowiedzieli: "Ludzie potrzebowali więcej czasu na zapoznanie się z tym narzędziem. Potrzebują też czasu, by się adaptować. Nie mieliby czasu się z nim zapoznać, gdyby zostali postawieni przed dużo bardziej przetestowanym, zaawansowanym narzędziem" - ocenili.
Według nich potrzebne było zdobycie feedbacku. „Nie wszystko można zrobić w laboratorium" – powiedział Altman.
Czytaj też
Polska na mapie AI
Poruszono wątek Polski. Szymon Sidor powiedział, że polski wkład w OpenAI był znaczący: na początkowym etapie firmy 10 na 50 pracowników to byli Polacy.
Ekspert ocenił, że Polska powinna implementować AI w szpitalach, administacji rządowej, startupach. "To inwestycja w przyszłość" - zaznaczył.
Padło też pytanie o zmiany na rynku pracy. Zdaniem Altmana jest więcej pozytywów niż negatywów rozwoju sztucznej inteligencji: AI zdoła wykonać pewne zadania, ale nie pracę. "Oczywiście część zawodów może zniknąć, ale głównie znikną pewne zadania" - podkreślił.
Altman powiedział też, że "niewielu rzeczy jest pewny, ale jest prawie pewny, że AI przyspieszy zmiany i sprawi, że wzrośnie równość, że biedni zyskają większą szansę na awans społeczny" - podsumował.
/MG /NB
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].