Reklama

Technologie

#CyberMagazyn: Jak prawda może posłużyć do dezinformacji?

Autor. Ashni/ Unsplash

Zweryfikowane, rzetelne informacje i dane mogą stać się narzędziem dezinformacji i być wykorzystywane do szerzenia fałszywych teorii. Fact-checking nie rozwiązuje tego problemu, który większy związek niż z technicznymi aspektami dezinformacji, ma związek z jej subkulturowym charakterem właściwym dla ery tożsamościowej post-polityki social mediów.

Reklama

Według analityków organizacji Consilience Project zajmującej się działaniami na rzecz walki z dezinformacją i poprawą kondycji cyfrowej sfery publicznej, w erze sztucznie eskalowanych konfliktów kulturowych i wojny informacyjnej, fakty stały się bronią.

Reklama

"Propaganda i komunikacja podszyta złymi intencjami wymagają głoszenia nieprawdy" - ocenia NGO. Zdaniem fundacji, częściej niż podstawowe techniki dezinformacji bazujące na propagacji nieprawdziwych informacji większą efektywnością wykazują się działania, które wprowadzają w błąd przy strategicznym wykorzystaniu zweryfikowanych faktów.

Dekontekstualizacja to choroba naszych czasów

Reklama

Zdaniem Consilience Project, wykorzystanie informacji pozbawionych kontekstu jest w czasach natychmiastowej komunikacji standardową praktyką zarówno instytucji, firm i organizacji, jak i osób reprezentujących wszystkie sektory sfery publicznej. Oderwane od swojego kontekstu fakty zazwyczaj podawane są w "emocjonalnym" lub "etycznym" obramowaniu, które ma narzucić ich rozumienie i nakierować odbiorców w stronę określonych przekonań.

Amunicja na wojnie kulturowej

Analitycy Consilience Project zwracają uwagę, że zweryfikowane, znajdujące potwierdzenie w rzeczywistości fakty są obecnie często wykorzystywane jako amunicja w wojnie kulturowej realizowanej na potrzeby polityki i biznesu. Od dawna już nie służą pogłębianiu zrozumienia i propagacji wiedzy w społeczeństwie - oceniają eksperci.

Ich zdaniem winna temu jest rzeczywistość "postprawdy", stworzona częściowo przez nas samych, a częściowo przez krajobraz cyfrowego obiegu informacji. Szermierka słowna, manipulacje faktami, mikrotargetowanie przekazu i optymalizacja go pod kątem wywierania jak największego wpływu psychologicznego to wszystkie przejawy tego samego szeregu problemów, którego nie rozwiążemy za pomocą dwuwartościowej logiki określającej, co jest prawdą, a co fałszem.

Jak manipulacja faktami wpływa na demokrację?

Według ekspertów, manipulacja faktami to jedno z najbardziej wyszukanych narzędzi, które mogą posłużyć do podburzania zaufania wobec demokracji i demokratycznych rządów.

Groźne są przede wszystkim dekontekstualizacja i stawianie faktów w nowych, sztucznie stworzonych kontekstach, manipulowanie uwagą opinii publicznej (zwłaszcza, gdy chodzi o zawężanie jej zakresu do kilku zagadnień), a także reinterpretacja i osadzanie faktów w ramach narracyjnych, które zostały do nich "sztucznie" dopisane.

Kiedy polityczna wygrana jest ważniejsza od prawdy

Media społecznościowe zmieniły to, jak wygląda polityka. Zamiast programów i działań proobywatelskich mamy dziś politykę spektaklu - zwycięstwo w mediach społecznościowych jest ważniejsze, niż realna pomoc wyborcom.

Aby radykalizować odbiorców, nie zawsze potrzebne są algorytmy - wystarczy poczucie zbiorowej jedności, bliskości, którą dają tworzące się w mediach subkultury polityczne. Dobrym przykładem tego rodzaju społeczności są zwolennicy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, którzy nie mogli pogodzić się z jego przegraną w wyborach w 2020 r., co ostatecznie doprowadziło do wybuchu zamieszek na Kapitolu w Waszyngtonie 6 stycznia 2021 r.

Czytaj też

Ideologiczna identyfikacja wyborców (a także odbiorców, czytelników) pozwala na jeszcze łatwiejsze manipulowanie faktami - staje się podstawowym orężem prowadzenia wojny z przeciwnikiem.

Dyskurs naukowy wykorzystywany w dezinformacji jest jednym z największych problemów fact-checkingu, o czym pisaliśmy już w naszym serwisie m.in. w tym tekście.

Czytaj też

Zrozumienie ważniejsze niż weryfikacja

Zrozumienie faktów i ich samodzielna analiza mogą być ratunkiem w sytuacji, kiedy dwuwartościowa logika nie wystarczy.

Podobnie w walce ze zjawiskiem wykorzystywania wiedzy i potwierdzonych informacji do walki ideologicznej może być pomocna umiejętność analizy kontekstów i ich osobna weryfikacja - czy fakt, z którym właśnie się zapoznaliśmy, aby na pewno prezentowany jest nam w kontekście dla niego właściwym? A może został zupełnie przeinaczony i w rzeczywistości dotyczy zjawiska dalekiego od tego, w przypadku którego się z nim zetknęliśmy?

Czytaj też

Istotna jest również perspektywa - reprezentatywna wiedza o rzeczywistości nie może pochodzić z jednego źródła i bazować na ideologii. Bardzo często weryfikacja jednego faktu i jednej tezy wymaga sprawdzenia szeregu innych - stąd erudycja i szeroka perspektywa są niezbędne, by poruszać się sprawnie po świecie, w którym manipulacja pozostaje wciąż najchętniej wybieranym orężem.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze