Reklama

Social media

TikTok jak... kokaina? Tak twierdzą analitycy i wskazują, że może „zrujnować internet”

Fot. solenfeyissa/Pixabay
Fot. solenfeyissa/Pixabay

Analitycy z Wall Street porównali chińską platformę społecznościową TikTok do… kokainy. Twierdzą, że rosnąca dominacja krótkich form wideo w mediach społecznościowych może „zrujnować internet”.

Reklama

Popularność platformy TikTok rośnie na całym świecie do tego stopnia, że Meta - do której należy Facebook i Instagram - zapowiedziała zmiany, które mają sprowadzać się do zwiększenia obecności krótkich form wideo w jej mediach społecznościowych. Nie jest tajemnicą, że wszystko to jest podyktowane rosnącą dominacją chińskiego serwisu, którego krótkie filmy sprawiają, że konsumpacja mediów sprowadza się coraz częściej do scrollowania i oglądania kilkunastosekundowych klipów.

Reklama

Analitycy z Wall Street, cytowani przez amerykańskiego Business Insidera porównali tę platformę do... kokainy. Reels - Rolki - stanowią już 25 proc. czasu spędzanego na Instagramie, także YouTube Shorts osiąga już wyniki rzędu 1,5 mld widzów.

Zdaniem analityków, krótkie filmy mogą być jednak problemem dla platform, reklamodawców czy twórców. „Algorytm popycha najbardziej viralowe treści bezpośrednio do użytkownika, dostarczając endorfinę przy każdym przesunięciu (palcem)” – powiedzieli analitycy. „Efekt kokainy wymaga czasu, podczas gdy efekt cracka jest natychmiastowy, ale szybko mija, zmuszając użytkownika do szukania kolejnego „uderzenia”. Crack jest niesamowicie uzależniający” - stwierdzono.

Reklama

Epidemia w mediach społecznościowych

Zdaniem analityków, inne duże platformy technologiczne dołączyły do rywalizacji z TikTokiem, w ten sposób tworząc „epidemię cracku cyfrowego”.

Krótkie formy wideo mają też ograniczone możliwości zarabiania (można je szybko przewijać, bez wyświetlenia reklamy), a uwaga użytkownika nigdy nie była tak rozproszona. Jednak sam TikTok może pochłonąć 16 proc. wydatków na reklamę cyfrową.

Dodatkowo nowy trend może przyczynić się do jeszcze większych problemów odbiorców z koncentracją uwagi, co – zdaniem analityków – może "osłabić monetyzację czasu użytkownika w branży reklam cyfrowych". „A co, jeśli wydarzy się coś bardziej deprecjonującego, rujnującego ekonomię reklamodawców, sztukę twórców i uwagę konsumentów… wszyscy desperacko szukają kolejnego 15-sekundowego hitu” – wskazują analitycy, cytowani przez amerykański BI.

Czytaj też

TikTok a bezpieczeństwo cyfrowe

Inną kwestią jest bezpieczeństwo danych użytkowników. O tym, że wbudowana w TikToka przeglądarka internetowa pozwala otwierać linki bezpośrednio z poziomu aplikacji i że to idealne narzędzie inwigilacji pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl w tym materiale.

W ten sposób możliwy jest monitoring tego, co robią użytkownicy chińskiej platformy, a TikTok... wie o nas wszystko.

Czytaj też

Obecnie firma Oracle rozpoczęła audyt algorytmów TikToka i stosowanych przez tę platformę modeli moderacji treści. Audyt jest odpowiedzią na rosnące w USA obawy pod względem możliwości wykorzystania tej aplikacji przez Pekin do celów szpiegowskich i wywierania wpływu na użytkowników w Stanach Zjednoczonych.

/NB

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze