Reklama

Social media

Chorzy na raka bombardowani reklamami pseudoterapii na Facebooku

fot.  Pawel Czerwinski/ Unsplash/ Domena publiczna
fot. Pawel Czerwinski/ Unsplash/ Domena publiczna

Osoby chore na raka na Facebooku są bombardowane reklamami pseudoterapii, które - choć dawno już zostały sfalsyfikowane w świecie nauki - na tym portalu społecznościowym wciąż są dozwolone. Oczywiście, mimo deklaracji Mety o walce z medyczną dezinformacją.

Reklama

Problemem jako pierwszy zajął się magazyn „MIT Technology Review" wydawany przy uczelni Massachusetts Institute of Technology. Jak wskazuje jego redakcja, na Facebooku wciąż pojawiają się reklamy pseudoterapii, adresowane do osób chorych na raka. 

Reklama

Wśród promowanych „remediów" na nowotwory proponowane są wlewy witaminowe, które rzekomo „zabijają raka", a także Apaton – mieszanka witaminowa oparta na witaminie C, która nie została nawet dopuszczona do obrotu w USA przez tamtejszy organ odpowiedzialny za zatwierdzanie dostępnych na rynku leków i wyrobów medycznych. Aby go zdobyć, chętni muszą więc udać się np. do Meksyku.

Meksykańska kuracja

Meta, właściciel Facebooka, który wciąż jest największym na świecie portalem społecznościowym, a także platforma Instagram, wciąż może targetować użytkowników jako potencjalnych odbiorców reklam, promujących terapie nowotworowe. 

Reklama

Czytaj też

Obecnie osoby chore na raka dostają od należących do Mety portali społecznościowych niemal 20 różnych propozycji reklam, pochodzących zaledwie od jednego dostawcy – to, jak pisze „MIT Technology Review", szpital CHIPSA w Meksyku, zlokalizowany bardzo blisko amerykańskiej granicy i zainteresowany dotarciem do chorych na nowotwory z USA. 

Problem polega na tym, że reklamy te dezinformują na tematy związane z terapiami nowotworowymi i wpisują się w szerszy trend promocji niesprawdzonych lub zupełnie fałszywych informacji medycznych, z którymi koncern Meta (wcześniej Facebook) deklarował zażartą walkę podczas pandemii koronawirusa.

Jak Meta zarabia na sensacyjnych „terapiach"

Według redakcji, niektóre reklamy promujące dezinformację medyczną i fałszywe terapie hulają po Facebooku przez wiele miesięcy i nikt nie podejmuje względem nich żadnych działań.

Wiele komunikatów dotyczy „terapii", co do których wykazano, że powodują utratę zdrowia, inne z kolei proponują bardzo kosztowne rozwiązania o niesprawdzonej skuteczności, które narażają pacjentów na utratę środków finansowych bez gwarancji uzyskania jakichkolwiek rezultatów z punktu widzenia medycyny.

Czytaj też

Reklamy fałszywych terapii oczywiście przekładają się na zarobki dla Mety, dla której biznes reklamowy wciąż jest podstawą przychodów. 

Koncern w ostatnich latach deklarował wzmocnienie działań na rzecz zapobiegania dezinformacji medycznej, przede wszystkim w związku z pandemią COVID-19. Wcześniej jednak, w 2019 roku, na celowniku moderatorów Mety (wtedy Facebooka) znalazły się reklamy dezinformujące na temat szczepionek. Po wybuchu lokalnych epidemii odry w USA koncern zadeklarował, że będzie traktował dezinformację medyczną tak samo, jak spam – ograniczając jej widoczność na portalu, jak i redukując możliwość wyszukiwania grup, w których promowane są niesprawdzone terapie. 

Według ekspertów, działania Mety to krok w dobrym kierunku, jednak wciąż bardzo dużo dezinformacji na tematy medyczne wymyka się moderacji i przedostaje się przez stosowane na Facebooku filtry, umykając również uwadze zespołów pracujących przy moderacji. 

Czytaj też

Najnowsze reklamy obiecujące cudowne terapie na raka, pochodzące od innego podmiotu niż wymieniona wcześniej meksykańska klinika, na Facebooku zostały umieszczone w czerwcu tego roku. 

Winne rozmyte zapisy w regulaminie?

„MIT Technology Review" zauważa, że moderacja reklam to tylko jedna strona medalu. Drugą stanowią reguły korzystania z usług Mety, które zabraniają promocji cudownych terapii i potencjalnie szkodliwych zabiegów medycznych, które nie znajdują potwierdzenia w obecnych badaniach i mogą być szkodliwe dla zdrowia i życia stosujących je użytkowników.

Zapisy regulaminowe są jednak na tyle rozmyte, że nie pozwalają na odsiewanie wszystkich szkodliwych terapii. Trudno jest zdefiniować, czy dana terapia – bazująca na wykorzystaniu witaminy C – jest naprawdę szkodliwa, jeśli witamina C sama w sobie jest dozwoloną substancją, zalecaną niejednokrotnie przez lekarzy w suplementacji diety – spekulują cytowani przez „MIT Technology Review" eksperci i podkreślają, że witamina ta nie leczy raka, nie znaczy to jednak, że jest szkodliwa dla zdrowia.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze