Social media
Będzie ban na TikToka w USA? Nowe fakty
USA, w związku z podejrzeniem o udostępnianie oraz wykorzystywanie danych amerykańskich użytkowników Tiktoka na rzecz chińskiego rządu, przyjęła ustawę „Sprzedaż albo zakaz”. Przewiduje ona, że gigant ma obowiązek sprzedać część platformy stronie amerykańskiej, albo aplikacja zostanie zablokowana w USA. Co zrobią właściciele chińskiej platformy?
W kwietniu prezydent Joe Biden podpisał ustawę, która może wprowadzićzakaz używania aplikacji Tiktok w Stanach, jeśli ByteDance nie sprzeda udziałów w USA amerykańskiemu podmiotowi.
Odpowiedzią chińskiej spółki na tę ustawę był pozew sądowy, który argumentowany był naruszeniem 1. poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Ostatnio pisaliśmy także o pozwie Departamentu Sprawiedliwości USA, który został wytoczony przeciwko chińskiej spółce za łamanie amerykańskich przepisów dotyczących prywatności dzieci w sieci (ustawa COPPA). TiktTok intensywnie walczy o ostatnie słowo w tej sprawie i dodaje nowy wątek do nadchodzącej rozprawy, która odbędzie się już we wrześniu.
Czytaj też
Zeznania sądowe
W poniedziałek Sąd Apelacyjny w USA zapowiedział rozprawę sądową w sprawie nałożenia zobowiązania do sprzedania części chińskiej spółki amerykańskiemu podmiotowi. Rozprawa odbędzie się 16 września, co poprzedza dostarczenie briefu prawnego oraz złożenie również wstępnych odpowiedzi na ten dokument do 15 sierpnia przez obie strony. W czwartek, chińska spółka ByteDance, taką odpowiedź złożyła.
Odpowiedź ByteDance i Tiktoka
Spółka podkreśla, że ustawa podpisana w kwietniu przez Joe Bidena jest niekonstytucyjna, a Departament Sprawiedliwości popełnił jeden główny błąd rzeczowy - chodzi o oskarżenia dotyczące zagrożenia narodowego, jaki ma - wedle opinii amerykańskich władz - stanowić ta aplikacja.
Zagrożeniem ma być zbieranie danych Amerykanów i manipulowanie treściami, jakie mogą oglądać na Tiktoku - zdaniem władz USA - pod kontrolą chińskiej legislacji. Spółka ByteDance poinformowała natomiast, że dane użytkowników są przechowywane w chmurze na amerykańskich serwerach Oracle, a aplikacja nie jest powiązana z rządem Chin.
Ponadto, przedstawiciele spółki zaznaczają, że rząd nie wykazał żadnego dowodu na to, że aplikacja znajduje się pod chińską kontrolą rządową (czyt. s.6-7 dokumentu).
Miesiąc do rozprawy
Co ciekawe w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w USA, zarówno kandydatka Demokratów Kamala Harris, jak i kandydat Republikanów Donald Trump nie opowiadają się za rozwiązaniem zbanowania Tiktoka. Oboje posiadają oficjalne profile na Tiktoku: (Harris i Trump), będące częścią ich kampanii wyborczej.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany