Oreo tnie koszty marketingu. Od przyszłego roku stawia na AI

Obrazy i wideo generowane przez sztuczną inteligencję osiągają coraz wyższą jakość, a tworzenie nawet złożonych materiałów zajmuje obecnie zaledwie kilka minut. Marka Oreo, należąca do Mondelez International Inc., postanowiła zastąpić tradycyjną strategię marketingową treściami tworzonymi z wykorzystaniem generatywnej AI.

Jak informuje Reuters, firma od pewnego czasu rozwija własne narzędzie oparte na sztucznej inteligencji, tworzone we współpracy z dostawcą rozwiązań IT – Accenture.

AI się opłaca

Czy inwestycja w wysokości 40 milionów dolarów w rozwój narzędzia opartego na sztucznej inteligencji to dużo? Producent Oreo wierzy, że ten krok szybko się zwróci. Według wewnętrznych szacunków firmy, zastosowanie AI pozwoli obniżyć koszty tworzenia materiałów marketingowych o 30 do nawet 50 procent.

Nowa technologia ma również umożliwić szybsze reagowanie na zmieniające się trendy w sieci, dzięki błyskawicznemu generowaniu treści i kampanii reklamowych dopasowanych do aktualnych oczekiwań konsumentów.

Kampanie oparte na AI

Jeszcze w listopadzie Mondelez planuje wprowadzić generatywne treści oparte na AI na stronach produktowych Oreo w największych sklepach internetowych, takich jak Amazon i Walmart w Stanach Zjednoczonych.

Pierwsze spoty mają pojawić się już w sezonie świątecznym 2026 roku, a w dalszej perspektywie także podczas największych wydarzeń medialnych, takich jak Super Bowl 2027.

Negatywny odbiór reklam

Niektóre marki już wcześniej sięgnęły po sztuczną inteligencję w swoich działaniach marketingowych. Przykładem może być kampania Coca-Coli z 2024 roku, która spotkała się z falą krytyki za to, że była „pozbawiona duszy” i zbyt sztuczna.

Podobne kontrowersje wywołała reklama marki odzieżowej Guess, opublikowana w magazynieVogue. W kampanii tej wykorzystano w pełni wygenerowane przez sztuczną inteligencję modelki, co wzbudziło dyskusję na temat autentyczności i etyki w reklamie.