Reklama

UNODC badając przepływ narkotyków, pomiędzy różnymi krajami i ich sprzedaż za pomocą internetu wskazuje, że większość krajów nadal słabo lub wcale nie radzi sobie ze zwalczaniem dostaw narkotyków realizowanych za pomocą Dark Net. Ma to wynikać z niewystarczających działań organów ścigania, ale również z powodu nieskutecznych rozwiązań prawnych. Problemami z jakimi muszą borykać się służby to w głównej mierze trudności z określeniem dokładnej jurysdykcji serwera na którym np. zostały dokonane zakupy. Jest to szczególnym problemem w sieciach opartych na protokole Onion do których można dostać się tylko za pomocą bezpieczniej przeglądarki Tor. Połączenie za pomocą Tora jest szyfrowane oraz przepuszczane przez inne serwery za pomocą proxy. W ten sposób ustalenie dokładnej lokalizacji kupującego jak i sprzedającego jest mocno utrudnione.

Jednym z rozwiązań tego problemu ma być jeszcze lepsza i szersza integracja organów ścigania w obszarze działań internetowych. Pomysłem jaki podsuwa ONZ policji, w celu lepszego zwalczania nielegalnych działań w internecie może być używanie agentów wewnątrz organizacji zarówno tradycyjnych jak i takich działających w Dark Net. UNODC podkreśla, że potrzebne są zmiany w zapisach prawnych, tak aby osoba podejrzana o nielegalną działalność była zmuszona do wyjawienia swoich danych dostępowych do kont na portalach internetowych.

Według raportu walka z siecią Dark Net może nigdy się nie skończyć, pokazują to akcje policyjne, które prowadzą do zamknięcia tak dużych sklepów jak „Silk Road” czy „Silk Road 2”, jednak w miejsce zamknięcia jednego punktu świadczącego nielegalne usługi powstaje nowy, który wchłania klientów jak i dostawców z zamkniętego. ONZ ostrzega, bez zmian w legislacji oraz organach ścigania sieć nielegalne treści i transakcje w Dark Net będą tylko rosnąć. Pokazują to dane, zebrane przez UNODC, od 2000 roku do 2014 ilość zakupionych narkotyków przez internet wzrosła z 1,2 proc. do ponad 25 proc. Niepokojący pozostaje także fakt, że przybywa nowych klientów tych sklepów, szczególnie wśród młodych, którzy nie chcą narażać się na złapanie przez organy ścigania i kupują bezpiecznie narkotyki, które dostarczane są często nawet przez pocztę.

Czytaj też: Platforma do sprzedaży narkotyków znów działa w darknecie

Reklama
Reklama

Komentarze