Reklama

Według ostatnich prognoz opublikowanych przez Steve'a Morgana na łamach tygodnika Forbes, rynek cyberprzestępstw w 2019 może mieć wartość przekraczającą 2 biliony dolarów. Ma się to przełożyć na stabilny wzrost sektora cyberbezpieczeństwa, który według szacunków osiągnie poziom 8,3 proc. do 2021 roku.

Jednak mimo stabilnego wzrostu, nie można mówić o podniesieniu poziomu bezpieczeństwa informatycznego. Według autorów raportu Mark Monitor sposób działania przestępców oraz hakerów nie zmieni się w najbliższym czasie.

Nadal popularne będzie wykradanie danych logowania od użytkowników sieci oraz oszustwa wymuszające zapłatę od korporacji. Problem, o którym można przeczytać w raporcie, może zostać rozwiązany tylko w przypadku zaawansowanych inwestycji związanych z bezpieczeństwem.

Ponadto twórcy raportu podkreślają potrzebę wzrostu poziomu edukacji cyberbezpieczeństwa wśród wszystkich użytkowników sieci oraz wprowadzenie rozległych rozwiązań bezpieczeństwa. Autorzy nie informują, czy chodzi im o objęcie całego kraju, czy mniejszych obszarów.

Ważne jest także uporanie się z problemem Dark Netu, ponieważ to w tym obszarze dokonywana jest większość (96 proc.) transakcji sprzedaży danych wykradzionych z serwerów firm. Zarówno tych związanych z użytkownikami, jak i wszelkimi innymi informacjami ważnymi dla korporacji.

Autorzy raportu zaznaczają: szefowie przedsiębiorstw muszą zrozumieć, że bez ich udziału w globalnym cyberbezpieczeństwie nic się nie uda zmienić. Muszą także mieć świadomość, że atak to nie tylko kradzież danych osobowych, ale także utrata zaufania klientów, którzy mniej przychylnym okiem będą patrzeć na firmy. Konsumenci i użytkownicy rozwiązań oferowanych przez firmy w sieci muszą mieć pewność bezpieczeństwa swoich danych, inaczej pójdą do konkurencji.

Jak można przeczytać w raporcie Mark Monitor, klienci firm, mimo bycia ofiarą ataku cybernetycznego, który średnio spowodował straty sięgające 1800 dolarów (około 7 tys. przy aktualnym kursie), znają większość metod używanych przez hakerów. Raport nie wyjaśnia, dlaczego w takim razie ponad połowa badanych dała się nabrać na sztuczki hakerów.

Całość raportu dostępna jest na stronie Mark Monitor pod tym linkiem.

Czytaj też: To państwa napędzają czarny rynek exploitów ułatwiając cyberataki

Reklama

Komentarze

    Reklama