TikTok śledzi użytkowników także poza własną aplikacją
TikTok gromadzi ogromne ilości danych o swoich użytkownikach. Nowe ustalenia pokazują jednak, że popularna platforma może śledzić ich aktywność nie tylko we własnej aplikacji, lecz także w wielu innych serwisach.
Najnowsze zarzuty wobec TikToka pokazują, że aplikacja może śledzić użytkowników nie tylko w ramach własnej aplikacji, ale również poza nią. Organizacja pozarządowa Noyb złożyła dwie skargi do austriackiego urzędu ochrony danych (Datenschutzbehörde - DSB) wobec TikToka oraz jego partnerów AppsFlyer oraz Grindr.
Aplikacja randkowa
Sprawa skarg złożonych przez organizację Noyb przeciwko TikTokowi, AppsFlyer i Grindr pokazuje, jak daleko może sięgać współczesne śledzenie użytkowników w aplikacjach mobilnych.
Nieprawidłowości zostały ujawnione po tym, jak jeden z użytkowników skorzystał z prawa uzyskania dostępu do swoich danych. Odpowiedź na wniosek użytkownika pokazała, że informacje z aplikacji randkowej Grindr były przekazywane do TikToka. Jak wskazuje Noyb, odpowiedzialną za przepływ danych może być izraelska aplikacja trackingowa AppsFlyer.
Grindr to aplikacja randkowa, która może dostarczyć TikTokowi informacje na temat m.in. orientacji seksualnej i życia prywatnego użytkownika. Jak podkreślono w komunikacie Noyb, te dane są szczególnie chronione na podstawie art. 9 RODO, a ich przetwarzanie jest możliwe tylko w wyjątkowych przypadkach.
Bez podstawy prawnej
„Podobnie jak wiele amerykańskich odpowiedników, TikTok coraz częściej gromadzi dane z innych aplikacji i źródeł. Pozwala to chińskiej aplikacji uzyskać pełny obraz aktywności ludzi w internecie. Fakt, że dane z innej aplikacji ujawniły orientację seksualną i życie prywatne tego użytkownika, jest tylko jednym z bardziej skrajnych przykładów” – komentuje prawniczka organizacji Noyb.
AppsFlyer to narzędzie należące do izraelskiej firmy technologicznej, które może pełnić rolę pośrednika w wymianie danych pomiędzy różnymi aplikacjami. W opisywanym przypadku Grindr mógł przekazać AppsFlyer wrażliwe informacje dotyczące użytkownika, które następnie trafiały do TikToka.
Problem polega jednak na tym, że ani TikTok, ani AppsFlyer nie posiadają odpowiedniej podstawy prawnej do przetwarzania tego rodzaju informacji. Brak zgody użytkownika oraz niejasny cel przetwarzania rodzą poważne wątpliwości co do legalności całego procesu.
Czytaj też
Shadow AI – martwy punkt firmowej cyberochronySponsorowany

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?