Reklama

Polityka i prawo

Żaryn: według służb Polska jest stałym celem agresji informacyjnej Rosji

Fot. Bernt Rostad/Wikimedia Commons/CC 2.0
Fot. Bernt Rostad/Wikimedia Commons/CC 2.0

Jak dowodzą ustalenia służb, Polska jest stałym celem agresji informacyjnej ze strony Rosji - wskazał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Dodał, że jest to istotne tło dla oceny wydarzeń dotyczących cyberbezpieczeństwa w naszym kraju. 

Żaryn pytany w czwartek przez PAP o to, czy jakieś ustalenia pozwalają mówić o udziale Rosji w ostatnich zdarzeniach dotyczących przejęć kont pocztowych polityków, choćby szefa KPRM Michała Dworczyka i jego żony, przypomniał, że w ostatnich miesiącach polskie służby specjalne podjęły szereg działań wymierzonych w osoby zaangażowane w prowadzoną przez Rosję wojnę hybrydową przeciwko Polsce.

Dzięki aktywności ABW i SKW ustalone zostały osoby zaangażowane w działania przeciwko interesom RP, ale również modus operandi wrogiej wobec Polski aktywności - podkreślił rzecznik w rozmowie z PAP.

Ustalenia służb dowodzą, że Polska jest stałym celem prowadzonej przez Rosję agresji informacyjnej. Kreml prowadzi operacje dezinformacyjne, wykorzystuje wrogą propagandę, sięga po agresywne narzędzia cybernetyczne, by szkodzić Polsce i atakować Zachód - zaznaczył.

Dodał, że Polska pozostaje jednym z głównych celów walki informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską przeciwko państwom NATO.

Ustalenia służb są ważnym tłem dla oceny ostatnich wydarzeń dotyczących cyberbezpieczeństwa, z którymi mamy do czynienia w Polsce - ocenił rzecznik ministra.

Stanisław Żaryn również w rozmowie z naszą redakcją jednoznacznie podkreślił, że „to, co dla nas jest największym zagrożeniem, to aktywność Federacji Rosyjskiej”. Jak zaznaczył, Moskwa prowadzi skoordynowane działania informacyjne wymierzone w nasz kraj, używając wielu różnojęzycznych kanałów komunikacji.

„Rosja prowadzi działania oparte na kłamstwie, manipuluje obrazem Polski, NATO, Zachodu, świadomie i cynicznie kłamie po to, by osiągać swoje cele, a przy okazji nam szkodzić. Kłamstwo stało się sposobem oddziaływania Rosji na inne państwa. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że działania dezinformacyjne i propagandowe są powiązane z innymi narzędziami, które stosuje Rosja. Dlatego to właśnie z tego kierunku może przyjść największe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego naszego kraju” - ocenił Stanisław Żaryn w  wywiadzie dla naszej redakcji. 

Z kolei kilka dni temu kierownik zespołu CERT Polska, CSIRT NASK Przemysław Jaroszewski, który bada przypadki włamań w domenie publicznej, powiedział PAP, że od końca listopada 2020 roku podobnych przejęć kont należących do polityków - jak Dworczyka - dochodziło co najmniej kilkunastokrotnie.

Przejęte konta społecznościowe mogą być wykorzystywane do udostępniania fałszywych informacji związanych z relacjami Polski z sojusznikami w NATO, a także informacji o charakterze społeczno-obyczajowym, wzbudzających kontrowersje i polaryzujących opinie - uważa NASK.

W ocenie szefa CSIRT NASK działania tego typu są częścią systematycznych ataków dezinformacyjnych, które obserwujemy co najmniej od 2018 r. Ich eskalacja, związana z przejmowaniem kont pocztowych oraz społecznościowych, nastąpiła pod koniec listopada 2020 r. - powiedział PAP Jaroszewski.

Działania włamywaczy w takich kampaniach sprzyjają tworzeniu podziałów społecznych, wprowadzaniu zamieszania informacyjnego, a także obniżaniu wiarygodności Polski na arenie międzynarodowej - ocenił.

Sprawa cyberataków na Polskę zaistniała publicznie w ubiegłym tygodniu. Wówczas szef KPRM Michał Dworczyk oświadczył na Twitterze, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe. Podkreślił jednocześnie, że w skrzynce mailowej będącej przedmiotem ataku hakerskiego nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny.

W środę odbyły się niejawne obrady Sejmu, w czasie których przedstawiona została informacja rządu w sprawie cyberataków, które dotknęły Polskę.

Po zakończeniu niejawnych obrad Sejmu, w czasie których przedstawiona została informacja rządu w sprawie cyberataków, które dotknęły Polskę, rzecznik rządu Piotr Müller podkreślał, że działania dezinformacyjne są prowadzone w sposób zorganizowany.

Müller poinformował w rozmowie z dziennikarzami, że w środę rano odbyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w wąskim gronie, dotyczące tych wszystkich działań, które były podejmowane w ostatnich tygodniach, w ostatnich miesiącach, które miały charakter zorganizowany.

Właściwe służby podejmują działania, żeby zidentyfikować i zidentyfikowały niektórych autorów tych działań - poinformował. Zaznaczył, że na obecnym etapie informacje w tej kwestii są objęte klauzulą niejawności.

Rzecznik rządu powiedział, że w najbliższym czasie spotkamy się z szeroko zakrojonymi działaniami dezinformacyjnymi, które mieszają informacje prawdziwe z informacjami, które są całkowicie nieprawdziwe. Już teraz do niektórych redakcji trafiają spreparowane informacje na temat poszczególnych polityków, które są nieprawdziwe, w całości zmanipulowane, wytworzone na nowo i nieprawdziwe - stwierdził.

PAP/SZP

image

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama