Reklama

Polityka i prawo

Założyciel Huawei popiera nową strategię cyberbezpieczeństwa UE

Fot. Foxy1219/Wikipedia Commons/CC 4.0
Fot. Foxy1219/Wikipedia Commons/CC 4.0

Założyciel Huawei, Ren Zhengfei, w wywiadzie udzielonym skandynawskim mediom wyraził zadowolenie z podejścia Unii Europejskiej do kwestii cyberbezpieczeństwa opartego na analizie faktów i równym traktowaniu wszystkich podmiotów. Odniósł się także do tematu  struktury własnościowej Huawei, a także odpowiedział na pytania dotyczące przyszłości firmy, dalszego rozwoju 5G oraz sztucznej inteligencji.

Jednym z ważnych tematów, jakie poruszono podczas wywiadu był raport cyberbezpieczeństwa sporządzony przez Unię Europejską. Ren Zhengfei powiedział, że w pełni popiera nową strategię UE dotyczącą niezależności cyfrowej. Zwraca uwagę, że „zaproponowano w niej, aby wszystko ustalać na podstawie faktów, ponieważ jest to sprawiedliwe dla wszystkich dostawców, nie tylko Huawei”. Według Ren Zhengfeia wszyscy producenci powinni najpierw zadeklarować, że nie wbudują żadnych ukrytych funkcji w swój sprzęt, a następnie poddać się kontroli. Jeśli dana firma dotrzyma zobowiązań, wówczas utrzyma swój biznes w Europie.

Struktura własnościowa Huawei

Ren odniósł się również do tematu struktury własnościowej Huawei i przejrzystości firmy w tym zakresie. „Niektórzy uważają, że nie jesteśmy transparentni, ponieważ nie weszliśmy na giełdę. Huawei stosuje nowy model, zgodnie z którym fundusze są gromadzone od pracowników”. Zdaniem założyciela firmy być może takie podejście do własności stanie się w przyszłości wzorem dla większości organizacji. „Innymi słowy, popieramy kapitalizm pracowniczy, zamiast kapitalizmu dużych akcjonariuszy, który funkcjonuje na Wall Street. W kapitalizmie pracowniczym wielu pracowników otrzymuje pewną liczbę akcji, co zapewnia im bezpieczeństwo w przypadku przejścia na emeryturę czy choroby”.

W trakcie rozmowy właściciel Huawei został zapytany o pojawiające się doniesienia dotyczące współpracy Huawei z chińskim rządem. Ren zdecydowanie odpowiedział, że „chiński rząd nigdy nie prosił Huawei o szpiegowanie w jego imieniu”. Dodał również, że podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium Yang Jiechi, członek Prezydium Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh) i dyrektor Biura Komisji Spraw Zagranicznych Komitetu Centralnego KPCh, jasno stwierdzili, że w Chinach nie ma prawa zobowiązującego firmy do instalowania ukrytych funkcji w swoich urządzeniach. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się po ostatniej sesji Narodowego Kongresu Ludowego, premier Chin Li Keqiang powtórzył tę deklarację. Są to wytyczne wszystkich najwyższych urzędników państwowych.

Licencjonowanie technologii 5G

Zapytany o licencjonowanie przez Huawei technologii 5G innym dostawcom Ren odparł, iż do tej pory nie było reakcji na tę ofertę ze strony dużych amerykańskich firm. „Myślę jednak, że amerykańskie firmy potrzebują patentów związanych 5G, ponieważ same nie posiadają ani patentów ani technologii. Bez nich trudno będzie Stanom Zjednoczonym iść naprzód. Z kolei Ericsson nie musi kupować od nas patentów 5G, ponieważ podpisaliśmy już ze sobą umowy w tej sprawie i wzajemnie wymieniamy się patentami”.

Właściciel Huawei został również zapytany o to jak udało się jego firmie wyprzedzić konkurencję w dziedzinie 5G. „Jest to zasługa tego, że zdaliśmy sobie sprawę, iż byliśmy w tyle. Pracowaliśmy więc bardzo intensywnie, aby nadrobić te zaległości. Po drugie, byliśmy i jesteśmy bardzo otwarci. Współpracujemy z instytucjami badawczymi,  uniwersytetami na całym świecie i zapewniamy fundusze na ich badania, aby dogonić innych światowych liderów” – powiedział dyrektor generalny.

Na pytanie jak zareagowałby na scenariusz, gdyby inne kraje zachodnie poszły za przykładem USA i zablokowały aktywność Huawei, Ren odparł: „inne kraje zachodnie podejmują własne decyzje w oparciu o własne interesy”. W jego ocenie nie ma możliwości, aby wszyscy poszli w ślady USA – „gdyby Stany Zjednoczone dzieliły pieniądze, które zarobiły na równi z innymi krajami zachodnimi, sensowne byłoby, aby kraje te poszły za USA. Ale USA dbają tylko o swoje interesy, a nawet przyjmują politykę „America First”, pokazując, że nie stawiają sojuszników na pierwszym miejscu. Dlatego też uważamy, że wszystkie kraje powinny podejmować własne niezależne decyzje”.

Co dalej po 5G?

Na temat przyszłości 5G i Huawei oraz firm konkurencyjnych Ren odpowiedział, że po wprowadzeniu 5G na dużą skalę rozwinie się zastosowanie sztucznej inteligencji w przemyśle i biznesie. Ale tylko gdy zostaną spełnione trzy warunki. Po pierwsze, musi być zapewniona dostępność systemów superkomputerowych. Po drugie, muszą być dostępne systemy do przechowywania olbrzymich ilości danych. Po trzecie, muszą istnieć superszybkie połączenia między tymi dwoma systemami. Po spełnieniu tych warunków sztuczna inteligencja będzie miała ogromny potencjał.

Jego zdaniem w największym stopniu ze sztucznej inteligencji skorzysta Europa, ponieważ europejski przemysł ma bardzo zaawansowaną inżynierię systemów. Europa ma pod tym względem dobrą pozycję, ponieważ ma stosunkowo niewielką populację i dobrze wyszkolone kadry oraz siłę roboczą.

Pytany o kierunek, który obierze Huawei i skąd głównie będzie czerpał przychody, Ren odpowiedział, że większość zysków Huawei nadal będzie pochodzić z Chin i Europy.

Informacja prasowa

Reklama
Reklama

Komentarze