Reklama

Polityka i prawo

Więzienie za dezinformację. Propozycja przepisów obudziła fanów teorii spiskowych

Autor. Drew Duncan/flickr/CC BY 2.0

Czy projekt dotyczący zaostrzenia kar za działania wymierzone w bezpieczeństwo państwa może znaleźć grono krytyków? Okazuje się, że tak – szczególnie w przestrzeni internetu.

Reklama

Nie milkną echa projektu grupy posłów PiS dotyczącego planów zmian w kodeksie karnym. Pomysł zaostrzania kar za szpiegostwo i szerzenie dezinformacji wymierzonej w bezpieczeństwo państwa spotyka się z różnym odbiorem opinii publicznej.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Bardziej surowe kary

Jak pisaliśmy we wtorek, znowelizowany art. 130 i art. 131 dotyczyć miałby kary za działalność na rzecz obcego wywiadu przeciw RP - za co grozić miałaby kara pozbawienia wolności nie krócej niż 5 lat; czy udzielaniu wiadomości, której przekazanie może wyrządzić szkodę RP - taka osoba miałaby podlegać karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Także minimum 8 lat pozbawienia wolności ma grozić osobie prowadzącej dezinformację (rozpowszechnianie informacji wprowadzających w błąd, mających wywołać poważne zakłócenia ustroju/gospodarki RP). Kara minimum 10 lat więzienia miałaby przypadać sabotażystom oraz członkom grup dywersyjnych i terrorystycznych.

Nowością – w stosunku do zamrożonego projektu ustawy autorstwa ministra Marcina Warchoła – ma być m.in. kara za gotowość wywiadowczą (od 6 miesięcy do 8 lat) oraz 5 lat za nieumyślne szpiegostwo.

Czytaj też

Krytyka przepisów

Założenia zaprezentowanego projektu nie wszystkim przypadły do gustu. Jak na profilu Twitterowym odnotował dr Michał Marek z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, informacja o możliwości bardziej surowego penalizowania dezinformacji, w sposób szczególny zaktywizowała tych, których konta w mediach społecznościowych niejednokrotnie uznawane były za... szerzące dezinformację.

Jak zauważył dr Michał Marek, w gronie osób szczególnie mocno oponujących przeciwko zaostrzaniu opisywanych kar, znajdują się w dużej mierze ci, którzy nie tak dawno znani byli z propagowania ruchów „pacyfistycznych", krytyki dozbrajania Ukrainy czy też podważania istnienia koronawirusa.

Według analityka, w najbliższym czasie możemy spodziewać się intensyfikacji propagowania narracji, która – krytykując chęć zmian w anachronicznych i nieprzystających do dzisiejszych realiów przepisach – będzie optować za walką o większą „wolność", a także będzie mocniej angażować się w ataki na tych, którzy potrzebę zmian w przepisach będą uznawać za konieczną.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

/MG

Reklama

Komentarze

    Reklama