Polityka i prawo
Szef kilku redakcji współpracował z Rosją
Szef kilku lokalnych wydawnictw od 2022 r. współpracował z Rosją – poinformowała ukraińska prokuratura. Był narzędziem wykorzystywanym przez maszynę Putnia.
Chersońska prokuratura zajęła się sprawą lokalnego dziennikarza, który od 2022 r. współpracował z Rosją. Śledztwo wykazało, że mężczyzna przystał na warunki Kremla. Kierował kilkoma wydawnictwami w regionie, które były kontrolowane przez okupantów.
Czytaj też
Zadania zlecone przez Rosję
Nasi wschodni sąsiedzi wskazują, że wspomniane media zostały zarejestrowane na podstawie rosyjskiego prawa. Dziennikarz odpowiedzialny był za ich działalność, w tym m.in. rekrutowanie nowych pracowników.
Do jego zadań należało przede wszystkim rozpowszechnianie prokremlowskiej propagandy. Mowa o np. materiałach negujących inwazję czy tuszujących zbrodnie dokonywane przez siły Putina.
Czytaj też
Rosyjski film i jego aktor
Jak podaje lokalna prokuratura, mężczyzna uczestniczył również w produkcji filmu na potrzeby Moskwy. W ramach swojej roli wzywał mieszkańców regionu do wzięcia udziału w rosyjskich wyborach prezydenckich. Agitował na korzyść oczywistego kandydata.
Postępowanie przygotowawcze prowadzi ukraińska służba bezpieczeństwa.
Czytaj też
Poznaj wojnę prowadzoną przez Putina
Wiecej na temat wojny informacyjnej prowadzonej przez Kreml znajdziecie w naszym #CyberMagazynie: Rosyjska „soft power” na wojnie z Ukrainą.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany