Skarga na Google'a. KE zajmie się Przeglądem AI w wyszukiwarce

Autor. Alex Dudar/Unsplash
Sprawa oferowanej przez wyszukiwarkę Google funkcji Przegląd AI trafiła do Komisji Europejskiej, co ma związek ze skargą złożoną przez organizację niezależnych wydawców. „Powodowała i wciąż powoduje spore straty” – zauważają jej autorzy.
Wyszukiwarki Google, jednej z najbardziej znanych stron w historii internetu, nie omijają kontrowersje. Na naszych łamach opisywaliśmy m.in. przypadki oszustów, którzy wykorzystywali jej mechanizmy w celu dystrybucji malware poprzez podszywanie się pod prawdziwe strony.
Kontrowersje wzbudziło również nadużywanie pozycji dominującej przez giganta w postaci prezentowania wyników w odpowiednich wyróżnikach. Komisja Europejska nałożyła na amerykańską firmę 2,4 mld euro grzywny właśnie za tę praktykę, zaś karę podtrzymał Trybunał Sprawiedliwości UE.
Niezależni wydawcy: AI Google szkodzi wynikom
Od pewnego czasu wyszukiwarka ponownie znajduje się w ogniu krytyki – tym razem jednak chodzi o funkcję Przegląd AI. Prezentuje ona podsumowanie wyszukiwania przygotowane przez sztuczną inteligencję w oparciu o wyniki dla danego zapytania. Problem polega jednak na tym, że jest ono prezentowane na samym szczycie listy linków i może przedstawiać błędne informacje.
Jak podaje agencja Reutersa, skargę w sprawie Przeglądu AI złożył w Komisji Europejskiej Independent Publishers Alliance. W dokumencie złożonym w końcu czerwca napisano, że Google nadużywa w ten sposób swojej dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek.
„Usługa nadużywa treści internetowych do przeglądów AI w wyszukiwarce Google, co powodowało i nadal powoduje znaczne szkody dla wydawców, w tym wydawców wiadomości, w postaci utraty ruchu, czytelnictwa i przychodów” – napisano w skardze do KE, cytowanej przez agencję.
Czytaj też
Google: przyczyny mogą być różne
Autorzy dokumentu wskazują, że wydawcy nie mają możliwości bezkosztowego wyłączenia swoich treści z pakietów danych służących do treningu AI Google’a, jak również wykorzystywania ich przez sztuczną inteligencję do tworzenia podsumowań. Gigant ma bowiem w zamian wyłączać im możliwość pojawiania się na liście wyników.
Wspomniano także o konieczności wdrożenia rozwiązania tymczasowego. Miałoby zatrzymać „poważne i nieodwracalne straty” w zakresie konkurencji oraz zapewnić równy dostęp do informacji.
Google odrzuca oskarżenia IPA, określając zarzuty dotyczące ruchu z wyników „wysoce niekompletnymi”. Wskazano jednocześnie, że wyniki wyszukiwania przekierowują dziennie na strony „miliardy” użytkowników.
„W rzeczywistości witryny mogą zyskiwać i tracić ruch z różnych powodów, w tym sezonowego popytu, zainteresowań użytkowników i regularnych aktualizacji algorytmów wyszukiwania” – powiedział cytowany przez agencję Reutersa przedstawiciel Google’a.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].
WYCIEKI DANYCH z firm. JAK ZAPOBIEGAĆ wynoszeniu danych przez pracowników?
Materiał sponsorowany