Polityka i prawo
Sejm: Klub KO złożył wniosek o powołanie komisji śledczej ws. Pegasusa
Klub Koalicji Obywatelskiej złożył w Sejmie wniosek o powołanie komisji śledczej ws. Pegasusa, która ma zająć się wyjaśnienim sprawy użycia tego typu systemów w naszym kraju wobec polityków, dziennikarzy, prawników oraz kandydatów w czasie kamapnii wyborczej w latach 2019-20.
Klub KO złożył wniosek we wtorek, o czym poinformował w specjalnym komunikacie.
Zgodnie z projektem uchwały dotyczącej utworzenia komisji śledczej w sprawie Pegasusa, jej celem byłoby zbadanie „prawidłowości, legalności oraz celowości podejmowanych postępowań karnych oraz czynności operacyjno-rozpoznawczych wobec posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, senatorów Rzeczypospolitej Polskiej, członków Rady Ministrów, dziennikarzy, prawników oraz kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w okresie od dnia 25 lutego 2019 r. do dnia 12 lipca 2020 roku” - przytacza treść projektu PAP.
Zadaniem komisji miałaby być ocena wpływu podejmowanych postępowań karnych, a także czynności operacyjno-rozpoznawczych na przebieg procesów wyborczych we wskazanym okresie czasu. Szczególną uwagę powołany organ miałby zwrócić na działania członków rządu, prokuratury, służb specjalnych i NIK.
Komisja docelowo ma liczyć 11 posłów. „Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem uchwały upoważniony został szef klubu KO Borys Budka” - wskazuje PAP.
Czytaj też
Komisja jeśli nie w Sejmie, to w Senacie
Jak informowaliśmy na naszym portalu , lider PO Donald Tusk już na początku stycznia w rozmowie z TVN24 zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie starało się „przekonać mimo wszystko posłanki i posłów opozycji i obozu rządzącego", jak mówił: "bo chyba tam paru przyzwoitych zostało, albo przynajmniej chcących odkupić część win, i może uda się powołać klasyczną komisję śledczą w Sejmie”.
W wywiadzie zaznaczył, że jeśli okaże się to niemożliwe, powstanie tego typu komisja w ramach Senatu. „Jestem o tym przekonany. Miałem okazję o tym rozmawiać z senatorami i marszałkiem Senatu, więc myślę, że na następnym posiedzeniu Senatu taka komisja powstanie. Ona nie będzie miała uprawnień śledczych, ale na pewno dzięki jej pracy uda się ujawnić opinii publicznej przynajmniej część mechanizmu, który doprowadził do tego skandalu” - mówił Donald Tusk.
Czytaj też
Czas na głosowanie
I rzeczywiście. Dzisiaj (tj. 12 stycznia br.) formalnie poszerzono porządek obrad Senatu o rozpatrzenie wniosku o powołanie komisji nadzwyczajnej, mającej na celu wyjaśnienie afery z udziałem oprogramowania Pegasus w naszym kraju.
51:47 Senat zdecydował o wprowadzeniu do porządku obrad wniosku o powołanie Komisji Nadzwyczajnej ds. nielegalnej inwigilacji opozycji w wyborach 2019, głosowanie ws. powołania komisji niebawem.
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) January 12, 2022
Wniosek o powołanie komisji w ramach wyższej izby parlamentu został złożony już w poniedziałek. Początkowo senatorowie mieli zająć się sprawą we wtorek, jednak doszło do przesunięcia głosowań na środę. Z naszych ustaleń wynika, że najpóźniej wieczorem powinno odbyć się głosowanie nad powołaniem komisji .
Czytaj też
Bez udziału PiS-u
Dowiedzieliśmy się również, że skład komisji jest już w znacznej części ustalony. Zgłoszonych zostało siedem osób; wolne pozostały tylko dwa miejsca. Z naszych informacji wynika, że PiS nie zgłosił żadnego kandydata i najprawdopodobniej się to nie zmieni. Oznacza to, że w pracach komisji nie będzie brał udziału nikt z partii rządzącej.
Podejście PiS-u jest zgodne z tym, o czym wczoraj (11 stycznia br.) poinformował wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) . Na swoim koncie w mediach społecznościowych przekazał, że senatorowie partii rządzącej będą głosowali przeciwko powołaniu komisji nadzwyczajnej w ramach Senatu. A jeśli zostanie ona utworzona, to nie wezmą w niej udziału.
Senatorowie @pisorgpl będą głosować przeciwko powołaniu w @PolskiSenat komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na wybory 2019 r. oraz reformy slużb specjalnych. Jeśli taka komisja powstanie nie będziemy brali udziału w jej pracach.
— Marek Pęk (@Marek_Pek) January 11, 2022
Wicemarszałek powołanie komisji określił mianem „medialnego cyrku”, ponieważ Izba nie posiada uprawnień śledczych.
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany