Głosowanie nad AI Act w środę. Kontrowersje wokół inwigilacji biometrycznej

Europejska Partia Ludowa (EPP), do której w Parlamencie Europejskim należą m.in. Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe, zanegowała wypracowany wcześniej przez komisje rynku wewnętrznego IMCO i wolności obywatelskich LIBE kompromis zakazujący w Akcie o sztucznej inteligencji m.in. biometrycznej inwigilacji. Jak przypomina na swoich stronach Fundacja Panoptykon, w ramach kompromisu, użycie takich technologii miałoby być możliwe tylko w wyjątkowych sytuacjach i tylko przez sąd.

EPP uważa najwyraźniej, że to zbyt restrykcyjne przepisy i chce, aby inwigilacja biometryczna mogła być stosowana - co prawda nadal w wyjątkowych sytuacjach - ale również na podstawie decyzji administracyjnej, czyli z pominięciem konieczności uzyskania zgody sądu na takie działania.

Jak zagłosują eurodeputowani?

To okaże się w środę - jednak już teraz wiemy, że EPP będąca dużą frakcją europarlamentarną chce, aby można było stosować narzędzia inwigilacji biometrycznej w miejscach publicznych w sytuacjach takich, jak:

• poszukiwanie osób zaginionych
• podejrzenie zagrożenia atakiem terrorystycznym
• poszukiwanie podejrzanych o popełnienie przestępstw, za które grozi kara pozbawienia wolności wyższa niż trzy lata;

Panoptykon przypomina, że systemy, o których mowa w kontekście debaty nad Aktem o sztucznej inteligencji, to narzędzia RBI - remote biometric identification, czyli zdalnej identyfikacji biometrycznej.

Pozwalają one na rozpoznawanie i śledzenie konkretnych osób w przestrzeni publicznej. W związku z tym istnieje szereg obaw o możliwe nadużycia z wykorzystaniem tego rodzaju systemów - np. do identyfikowania i represjonowania osób biorących udział w antyrządowych demonstracjach, strajkach.

Na łamach naszego serwisu pisaliśmy o kontrowersjach wokół francuskich przepisów , które dopuściły użycie tego rodzaju narzędzi podczas zaplanowanych na przyszły rok igrzysk olimpijskich.

Pisaliśmy również o głównych założeniach Aktu o sztucznej inteligencji - można przeczytać je tutaj .

Nie jedyne braki

Panoptykon podkreśla, że kontrowersje związane z RBI to nie jedyny problem obecnej wersji AI Act - w przepisach w aktualnej wersji brakuje również m.in. obowiązku informowania obywateli o tym, że są poddawani działaniu systemów AI oraz bezwzględnego prawa do wyjaśnienia istotnych decyzji podjętych z użyciem sztucznej inteligencji - pisze Fundacja.

Głosowanie w Parlamencie Europejskim to nie koniec drogi prawnej Aktu o sztucznej inteligencji. Przepisy mogą zmieniać się jeszcze po trilogach, w których negocjować będą ze sobą KE, PE i Rada Unii Europejskiej.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*