Chiński partner Poczty Polskiej z poważnymi zarzutami KE

Na początku czerwca br. Poczta Polska poinformowała o zacieśnieniu współpracy z chińską platformą Temu. Jak tłumaczyła spółka, bliższe relacje pozwolą na „poprawę jakości usług, zwiększenie niezawodności procesu logistycznego i zapewnienie zasięgu dostaw w całym kraju”. W praktyce ma się to przełożyć na szybsze dostawy nad Wisłą i zadowolenie klientów.

Poczta bliżej Temu. Mocne słowa

Porozumienie narodowego operatora pocztowego z Temu wywołało falę komentarzy ze względu na m.in. praktyki, jakie ma stosować chińska platforma. Podczas lipcowego posiedzenia sejmowej komisji cyfryzacji poświęconego rynkowi e-commerce, jej przewodniczący Bartłomiej Pejo współpracę nazwał „rzeczą skandaliczną”.

KE: Temu naruszyło unijne prawo

28 lipca br. Komisja Europejska poinformowała, że Temu naruszyło unijny Akt o usługach cyfrowych (DSA). Chodzi konkretnie o rozpowszechnianie nielegalnych produktów. 

W komunikacie czytamy, że zdaniem organu zgromadzone dowody wskazują na wysokie ryzyko, że użytkownicy w Unii Europejskiej natrafiają na Temu na „nielegalne produkty” (np. niezgodne z przepisami zabawki). 

To wstępne ustalenia KE w ramach dochodzenia, które Komisja wszczęła w październiku ubiegłego roku. 

Temu grozi wielka grzywna

Przypomnijmy, że DSA nakłada na platformy sprzedażowe obowiązek przeprowadzenia oceny ryzykarozpowszechniania nielegalnych produktów. Według unijnego organu, Temu zrobiło to niedokładnie, bazując na ogólnych informacjach. 

Jak podaje PAP, chińska firma ma możliwość odniesienia się do zarzutów KE. Jeśli jednak postępowanie zakończy się na niekorzyść platformy, grozi jej kara grzywny w wysokości do 6 proc. całkowitego rocznego światowego obrotu.

Co na to Poczta Polska? Skierowaliśmy do spółki pytania w tej sprawie. Po otrzymaniu odpowiedzi, zamieścimy je na naszym portalu.