Reklama

Polityka i prawo

Arabia Saudyjska pomaga Chinom pozyskiwać ważne czipy?

Autor. aboodi vesakaran / Unsplash

Saudyjsko-chińska współpraca w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji budzi spore obawy USA. Czy Arabia Saudyjska pomaga Państwu Środka pozyskiwać ważne czipy i obchodzić sankcje?

Reklama

AceGPT to duży model językowy stworzony z myślą o użytkownikach posługujących się językiem arabskim. Stworzył go amerykański matematyk chińskiego pochodzenia, prof. Jinchao Xu, który pracuje na saudyjskiej uczelni - Kaust, czyli Uniwersytecie Naukowo-Technologicznym im. Króla Abdullaha. Model powstał we współpracy z Uniwersytetem Chińskim w Hongkongu, a także Instytutem Badań nad Big Data z chińskiego Szenczen.

Reklama

Projekty takie jak ten, to tylko jeden z wielu przykładów zacieśniającej się współpracy chińsko-saudyjskiej wokół nowych technologii, w szczególności zaś sztucznej inteliegncji. Duże modele językowe, superkomputery i inne technologie to główne zainteresowania badaczy działających w ramach wspólnych inicjatyw.

Arabia Saudyjska liderem

Arabia Saudyjska chce być liderem rozwoju technologii sztucznej inteligencji w regionie Zatoki Perskiej. Stawia na budowę superkomputerów i dużych modeli językowych. Dziennik „Financial Times” pisze, że celem jest zdominowanie chłonnego rynku na usługi AI w segmencie osób posługujących się językami arabskimi, do tej pory pomijanych przez zachodnie firmy.

Reklama

Zachód jednak martwi się wzrostem zainteresowania rozwojem sztucznej inteligencji w Arabii Saudyjskiej, bo aby wspomagać swoje działania na tym polu, królestwo sięga po pomoc Chin. Choć chińskie firmy objęte są amerykańskimi sankcjami, to saudyjskie przedsiębiorstwa już nie i właśnie dlatego współpraca obu krajów jest kontrowersyjna z punktu widzenia polityki bezpieczeństwa USA.

Współpraca nie bez wątpliwości

Nie oznacza to jednak, że Saudyjczycy nie mają wątpliwości względem współpracy z Chinami. Brytyjski dziennik wskazuje, że świadomi licznych problemów są naukowcy ze wspomnianego wcześniej Kaust. Nie chodzi tu o względy bezpieczeństwa, ale… o utrzymanie dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Ich zepsucie może przełożyć się na odcięcie saudyjskich naukowców od technologii i podzespołów niezbędnych do dalszego prowadzenia badań, przez współpracę z Chinami, która nie podoba się Amerykanom. Z drugiej zaś strony, Chiny są potrzebne.

Sztuczna inteligencja to dla USA i Chin pole, na którym rywalizują - nie tylko w wojnie handlowej i wyścigu zbrojeń, ale także wpływach w Zatoce Perskiej. Stany Zjednoczone podejmują liczne działania na rzecz przyciągnięcia państw Zatoki do swojej strefy wpływów i oddalenia ich od Chin, jednocześnie Państwo Środka kusi Saudyjczyków możliwością wymiany informacji naukowej.

Według jednego z pracowników Kaust, który anonimowo rozmawiał z „FT”, chińskie uniwersytety oferują swoich studentów jako „tanią siłę roboczą” wypełniającą lukę np. w testowaniu wydajności nowych modeli. O tym, jak uczelnie i szkoły z ChRL wykorzystują osoby uczące się w ramach układów z biznesem, pisaliśmy na naszych łamach w tym tekście.

Uczelnia oficjalnie zaprzecza, jakoby wykorzystywała młodych Chińczyków do słabo płatnych i nudnych prac w ramach projektów badawczych. Kaust zapewnia też, że badania nad AI są prowadzone z uwzględnieniem wszystkich międzynarodowych standardów bezpieczeństwa, również rozumianego przez pryzmat obronności i geopolityki.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Komentarze

    Reklama