Amerykanie zastraszają badaczy mowy nienawiści?
Autor. By U.S. Department of State - https://www.flickr.com/photos/9364837@N06/53709689179/, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=148444946
Sąd federalny w Nowym Jorku wstrzymał wykonanie decyzji amerykańskich władz, która zakazywała wjazdu do Stanów Zjednoczonych pięciu europejskim badaczom i regulatorom technologicznym związanym z mową nienawiści i dezinformacją. Według Sekretarza Stanu Marco Rubio, mieli oni prowadzić działania zmuszające tamtejsze platformy do „cenzury i wyciszenia amerykańskich punktów widzenia, którym się sprzeciwiają”.
Tuż przed świętami Departament Stanu USA opublikował decyzję, w której pięć osób z Europy otrzymało zakaz wjazdu do kraju. Jak czytamy w uzasadnieniu Sekretarza Stanu Marco Rubio, zostały one określone jako „radykalni aktywiści”, których celem było „ocenzurowanie amerykańskich autorów i firm” oraz „wyciszenie amerykańskich punktów widzenia”.
Zakaz obejmuje nie tylko wjazd, lecz także deportację wskazanych osób z terytorium Stanów Zjednoczonych.
Czytaj też
Zakaz dla badaczy za „cenzurę Amerykanów”
Tymczasem, jak podaje New York Times, rzeczona piątka osób to europejscy regulatorzy technologiczni i badacze zwalczający mowę nienawiści, dezinformację oraz nadużycia w sieci. Działania zostały określone przez przedstawicieli Wspólnoty Europejskiej jako „zastraszanie” osób i organizacji walczących z fałszywymi informacjami.
Okazuje się, że jeden z badaczy objętych zakazem, Imran Ahmed, mieszka na stałe na terenie USA, zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi przepisami. Jest założycielem i prezesem organizacji pozarządowej Center for Countering Digital Hate, która po opublikowaniu badań dotyczących mowy nienawiści na X (dawnym Twitterze) otrzymała pozew od właściciela platformy, Elona Muska – został on oddalony.
Sąd wstrzymał wykonanie decyzji
Decyzja Departamentu Stanu uprawniała jednak amerykańskie służby do podjęcia działań związanych z deportacją Ahmeda ze Stanów Zjednoczonych. Dzień po publikacji dokumentu, prawnicy badacza złożyli w sądzie pozew przeciwko decyzji, uzasadniając ją „zagrożeniem dla statusu prezesa CCDH w kraju” za działania „zgodne z Pierwszą Poprawką do Konstytucji USA”.
Tuż po północy w Boże Narodzenie nowojorski sąd federalny nakazał wstrzymanie wykonania decyzji Departamentu Stanu, uniemożliwiając tym samym aresztowanie Ahmeda na czas przewodu sądowego. Wysłuchanie w sprawie miało odbyć się w ostatni poniedziałek roku.
„Nie dam się zastraszyć i nie zrezygnuję z mojej życiowej misji, jaką jest ochrona dzieci przed szkodliwym wpływem mediów społecznościowych i zwalczanie antysemityzmu w Internecie” – przekazał Imran Ahmed w wypowiedzi cytowanej przez New York Times.


Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Cyfrowy Senior. Jak walczy się z oszustami?