Podczas wizyty w Kijowie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenber poinformował, że NATO wspomoże wysiłki Ukrainy na rzecz zwiększenia cyberbezpieczeństwa i walki z rosyjskimi cyberatakami. Na Ukrainę ma zostać wysłani eksperci oraz specjalistyczny sprzęt.
Dzięki dostarczonemu sprzętowi Ukrainie łatwiej będzie zidentyfikować sprawców ostatniego ogromnego ataku, który sparaliżował instytucje rządowe, banki i główne przedsiębiorstwa. Zdaniem ukraińskich władz to Rosja stoi za całą operacją.
NATO analizowało również wcześniejsze cyberataki, które miały miejsce na Ukrainie starając się z jednej strony pomóc Ukraińcom, a z drugiej nauczyć się skuteczniejszego przeciwdziałania zagrożeniom cyfrowym. Ukraina od zajęcia Krymu w 2014 roku jest poligonem doświadczalnym dla zastosowania cyberataku we współczesnych konfliktach zbrojnych. Ofiarą hakerów padł jej system wyborczy, strony administracji oraz wiele elementów infrastruktury krytycznej. Stoltenberg podkreślił, że NATO może dużo się nauczyć z ukraińskich doświadczeń radzenia sobie z atakami.
Czytaj też: NATO w cyberprzestrzeni po szczycie w Warszawie
NATO bardzo dynamicznie rozwija swoje cyberzdolności od 2007 roku, kiedy to jeden z członków organizacji – Estonia stała się celem zmasowanych ataków DDoS. W 2016 roku podczas szczytu NATO w Warszawie, stwierdzono, że cyberprzestrzeń jest kolejnym obszarem prowadzenia działań wojennych i dlatego wszyscy członkowie powinny rozwinąć odpowiednie zdolności w środowisku wirtualnym.
