Reklama

Polityka i prawo

Francuskie szpitale paraliżowane przez cyberataki

fot. AhmadArdity / pixabay
fot. AhmadArdity / pixabay

Szpital w Oloron-Sainte-Marie w Nowej Akwitanii jest od poniedziałku celem cyberataku, którego sprawcy zażądali 50 tys. dolarów okupu w bitcoinach. To trzeci taki cyberatak, paraliżujący pracę szpitala, odnotowany we Francji w ciągu miesiąca.

Placówka medyczna w Oloron-Sainte-Marie została zaatakowana z użyciem złośliwego oprogramowania ransomware, które zamyka dostęp do systemu komputerowego lub uniemożliwia odczyt zapisanych w nim danych, a następnie żąda od ofiary okupu za odblokowanie go.

„Odłączyliśmy wszystkie stacje robocze, aby ograniczyć straty” – wyjaśnił mediom dyrektor szpitala Frederic Lecenne. Placówka zatrudnia około 600 osób i liczy 321 łóżek. Hakerzy zdobyli dostęp do danych o stanie zdrowia pacjentów.

Na ekranach monitorów szpitalnych pojawiły się w poniedziałek wiadomości w języku angielskim żądające okupu w wysokości 50 tys. dolarów w bitcoinach.

„Szpitale są celem groźnych ataków cybernetycznych” – powiedział PAP dyrektor generalny organizacji pracodawców Medef, Philippe Gautier. „Wiele z tych ataków ma swoje źródła wśród hakerów z Chin i Rosji” – dodał.

Poprzednie ataki hakerskie, do których doszło 8 i 15 lutego, sparaliżowały szpitale w Dax w departamencie Landy i Villefranche-sur-Saone w departamencie Rodanu.

Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że państwo przeznaczy dodatkowy miliard euro na wzmocnienie cyberbezpieczeństwa wrażliwych systemów służby zdrowia.

Czytaj więcej:

image

 

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama