Reklama

CYBERMAGAZYN

#CyberMagazyn: Smartfony w szkołach. UNESCO: Rekomendujemy globalny zakaz

Autor. Jeswin Thomas/Unsplash

Najnowszy raport UNESCO to dla wielu przełom w debacie na temat stosowności korzystania ze smartfonów przez dzieci w szkołach. Czy publikacja ta sprawi, że na temat istniejącego problemu coraz więcej osób zacznie dyskutować na poważnie?

Reklama

Pod koniec lipca Agencja ONZ ds. edukacji, nauki i kultury opublikowała przeszło 400-stronnicowy dokument, w którym przygląda się światowej edukacji, jej największym problemom i wyzwaniom w kontekście rewolucji cyfrowej, której wszyscy doświadczamy i w której wszyscy uczestniczymy.

Reklama

„Rewolucja cyfrowa ma olbrzymi potencjał, ale trzeba zwrócić uwagę na to, jak wpływa na edukację" – stwierdziła Audrey Azoulay, dyrektor generalna UNESCO. 

Czytaj też

Cienie i blaski nowych technologii

Raport pokazuje zarówno cienie, jak i blaski wpływu technologii na współczesne nauczanie.

Reklama

Wczytując się w konkluzje, nie sposób nie zauważyć, że dzisiejsza edukacja i jej koegzystencja z nowymi technologiami pełna jest paradoksów. Przykłady? Technologia jest często ratunkiem dla edukacji, ale równie często może też wykluczać rzesze uczniów z procesu nauczania. Prawo do edukacji coraz częściej musi równać się prawu do dostępu do internetu, a to sprawia, że nierówności społeczne mogą się pogłębiać.

Przykładem był czas Covid-19, kiedy to część uczniów zyskała możliwość sprawnego kontynuowania nauki dzięki lekcjom online, ale niestety – spora część dzieci i młodzieży z powodu braków sprzętowych została pozbawiona możliwości efektywnego nauczania.

W tym wszystkim nie można też zapominać o nieodłącznym i niezwykle istotnym elemencie edukacji, czyli o nauczycielach. Rozwój świata cyfrowego z jednej strony daje im nowe możliwości rozwoju osobistego, a także powiększa potencjał zaaranżowania i przeprowadzenia interesujących lekcji. Niestety, jak pokazuje raport, dla części z nich nowe technologie w większym stopniu stanowiły problem i nie okazały się być realną pomocą.

Czytaj też

Smartfon i szkoła

O ile w przypadku wpływu nowych technologii na rozwój edukacji konkluzje mogą być bardzo różne, o tyle w przypadku korzystania ze smartfonów w szkołach, wnioski są dosyć jasne.

Zdaniem twórców raportu nadużywanie smartfonów przez uczniów obniża wyniki w nauce, a także wpływa negatywnie na stabilność emocjonalną dziecka. Jak czytamy, używanie smartfona rozprasza uwagę ucznia i powoduje, że ten potrzebuje nawet 20 minut na ponowne pełne skupienie się na realizowanym materiale.

Jak wskazują przedstawiciele UNESCO, rekomendowany jest globalny zakaz używania smartfonów w szkołach. Co istotne, zwracają oni uwagę nie tylko na ich negatywny wpływ na naukę. Agenda ONZ jasno formułuje wniosek, że wprowadzenie proponowanego przez nią zakazu może też znacząco wpłynąć na zwiększenie dyscypliny i polepszenie zachowania uczniów na lekcjach i w szkole.

Wnioski UNESCO nie są dla mnie zaskoczeniem. Od miesięcy informujemy na łamach CyberDefence24 na temat szkodliwości wynikającej z nadużywania smartfonów. W tym tekście rozbijaliśmy problem na czynniki pierwsze, analizując poszczególne raporty medyczne i psychologiczne. Z kolei w „Pułapkach sieci" w rozmowie z prof. Moniką Przybysz mówiliśmy o konsekwencjach uzależnienia od smartfonów.

A jak będzie w Polsce?

Jak czytamy w raporcie, są już rządy, które zdecydowały się na wprowadzenie ograniczeń związanych z korzystaniem ze smartfonów przez uczniów w szkołach. Według danych UNESCO, spośród dwustu krajów uwzględnionych w raporcie, dotychczas jedna szósta z nich zdecydowała się na wprowadzenie ograniczeń dotyczących korzystania ze smartfonów w szkołach.

Jak sytuacja przedstawia się w Polsce? Kilka miesięcy temu rzeczniczka Ministerstwa Edukacji i Nauki Adrianna Całus-Polak, cytowana przez PAP, stwierdziła, że "w ocenie resortu art. 99 pkt 4 prawa oświatowego nie dopuszcza wprowadzania całkowitego zakazu przynoszenia urządzeń elektronicznych do szkoły, gdyż mogłoby to zostać ocenione jako nadmierne ograniczenie uprawnień właściciela rzeczy ruchomej".

Kilka lat wcześniej w tej samej sprawie wypowiedział się ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, który w 2018 roku stwierdził, że:

"Statut szkoły może zabraniać korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych w trakcie trwania zajęć. Nauczyciel może nakazać wyłączenie urządzenia lub umieszczenie go w widocznym miejscu na czas trwania lekcji. Szkoła nie ma jednak uprawnień do rekwirowania przedmiotów należących do uczniów. Osoby pełnoletnie lub rodzice osób niepełnoletnich mogą w każdej chwili zażądać zwrotu należących do nich, a przetrzymywanych przez szkołę, rzeczy".

Podane wypowiedzi dosyć jasno pokazują, że całkowity zakaz korzystania ze smartfonów w polskich szkołach raczej nie będzie możliwy do zrealizowania, ale nie ulega wątpliwości, iż najnowszy raport UNESCO rzuca nowe światło na problem i jest istotnym głosem w debacie dotyczącej zasadności wprowadzenia ograniczeń dot. smartfonów w szkołach.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*

Reklama
Reklama

Komentarze