Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Wyciek wrażliwych danych z Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego

Autor. greg westfall/Flickr/CC BY 2.0 / DDoSecrets/ddosecrets.substack.com / Modyfikacje: CyberDefence24.pl

Do sieci trafiła baza danych, licząca kilkanaście gigabajtów, pochodząca z Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Zawiera ponad 57 tys. e-maili i wrażliwe informacje. Z kolei Anonymous włamali się do rosyjskiej firmy prawniczej. 

Reklama

Emma Best, współzałożycielka DDoSecrets, przekazała informację o udostępnieniu w sieci ponad 400 tys. e-maili, podchodzących z rosyjskich podmiotów. Dane opublikowano w częściach. 

Reklama

Mowa tu o bazie wielkości 15 GB, w tym 57,5 tys. e-maili, od jednej z organizacji charytatywnej Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Informacje są na tyle wrażliwe, że dostęp do nich możliwy jest tylko dla badaczy i dziennikarzy na żądanie.  

DDoSecrets posiada także ok. 200 tys. e-maili pochodzących z włamania do rosyjskiej firmy prawniczej Capital Legal Services. Jak podaje Emma Best, za operacją mają stać Anonymous.

Reklama

Czytaj też

Wyciek za wyciekiem

Wspomniane wyżej wycieki, to efekt nieustających cyberdziałań wymierzonych w Rosję w związku z agresją tego kraju na Ukrainę. Wcześniej informowaliśmy o m.in. włamaniu i publikacji bazy danych (blisko 52 GB) rosyjskiej firmy inwestycyjnej Marathon Group , należącej do Aleksandra Winokurowa, czyli zięcia ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Anonymous włamali się do Thozis - firmy rosyjskiego miliardera, która realizuje jeden z największych projektów rozwojowych w Rosji. Haktywiści wykradli 5,5 tys. e-maili (5,9 GB). Ponadto, haktywiści mieli m.in. wykraść 140 tys. e-maili rosyjskiej firmy MashOil, powiązanej z Gazpromem, a także włamać się do Banku Centralnego Rosji i pozyskać tajne informacje.

Jednak działań ze strony Anonymous jest znacznie więcej. Członkowie społeczności nieustannie podejmują operacje przeciwko Rosji i – jak deklarują – będą to robić do momentu, aż Putin nie wycofa się z Ukrainy.

O Anonymous i ich kampaniach regularnie piszemy na łamach CyberDefence24.pl.

Czytaj też

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama

Komentarze

    Reklama