Cyberbezpieczeństwo
Wykradają zaszyfrowane dane. W ciągu dekady zabezpieczenia złamią komputery kwantowe
Cyberprzestępcy działający na zlecenie innych państw coraz częściej wykradają zaszyfrowane dane, które w ciągu kolejnej dekady staną się dostępne dzięki mocy obliczeniowej komputerów kwantowych, zdolnych do bezproblemowej deszyfracji współczesnych zabezpieczeń.
Kiedy myślimy o cyberprzestępczości, zazwyczaj kojarzy nam się ona z paraliżem bieżącego działania różnych usług, które opierają się na złożonych systemach teleinformatycznych, bądź też wymuszeniami finansowymi, w zamian za odszyfrowanie danych zablokowanych przez ransomware.
Coraz częściej jednak cyberprzestępczość przybiera również inne, dość nieoczekiwane oblicze - jak twierdzi magazyn "MIT Technology Review", dane są obecnie wykradane "na później". Najczęściej to zaszyfrowane dane wrażliwe, których odczytanie nie jest teraz dla cyberprzestępców możliwe - ci mają jednak nadzieję, że wraz z coraz większą dostępnością technologii kwantowych, złamanie zabezpieczeń chroniących wykradane informacje przestanie być problematyczne .
Na zagrożenie tego rodzaju, jak pisze "MIT Technology Review", przygotowują się obecnie m.in. USA. Zdaniem czasopisma, zagrożenie wynikające z rozwoju technologii kwantowych dla cyberbezpieczeństwa łączy się przede wszystkim z ogromną mocą obliczeniową tych maszyn, która pozwoli na znacznie szybsze wykonywanie obliczeń, które dziś zajmują mnóstwo czasu i zasobów.
Jakie dane są zagrożone?
Według ekspertów - wszystkie, które mogą stanowić wartość dla cyberprzestępców działających np. na zlecenie obcych państw. Mowa tu przede wszystkim o danych związanych z własnością intelektualną, patentami, a także danych osobowych, dotyczących ważnych postaci m.in. ze świata polityki czy biznesu.
Matematyk związany z amerykańskim Narodowym Instytutem Standaryzacji i Technologii (NIST) Dustin Moody w rozmowie z "MIT Technology Review" ocenia, że zagrożenie ze strony państw wykorzystujących ofensywne działania w cyberprzestrzeni w tej perspektywie znacząco wzrasta.
"Możliwość uzyskania przez takie państwo dużego komputera kwantowego, który da dostęp do danych, jest realna" - twierdzi naukowiec. Jego zdaniem najbardziej należy obawiać się sytuacji, w której sprawcy cyberataków będą kopiowali obecnie zaszyfrowane dane po to, by przetrzymać je u siebie aż do czasu, gdy będą zdolni do ich bezproblemowego odblokowania przez komputer kwantowy.
W opinii Moody'ego rządy są tego świadome, gdyż proceder ten już ma miejsce.
Strategia ochrony przed nieuchronnym
Ministerstwo bezpieczeństwa wewnętrznego USA to jedna z instytucji, która proaktywnie przygotowuje się na zetknięcie z tego rodzaju zagrożeniem - pisze "MIT Technology Review". W ramach strategii działania pracuje się obecnie m.in. nad wynalezieniem nowych algorytmów szyfrujących, które będą zdolne ochronić dane nawet w przypadku prób deszyfracji przez komputer kwantowy - to tzw. kryptografia postkwantowa.
Jak twierdzi jeden z doradców ministra bezpieczeństwa wewnętrznego USA Tim Maurer, przygotowanie się na to zagrożenie teraz jest niezbędne. "Nie chcemy obudzić się w świecie, w którym pewnego poranka zdamy sobie sprawę, że doszło do technologicznego przełomu i musimy wykonać pracę trzech lub czterech lat w zaledwie kilka miesięcy" - mówi w rozmowie z magazynem.
Jedną z pierwszych czynności, jakie podjął resort w ramach nowej strategii, to skatalogowanie wszystkich danych wrażliwych oraz zmapowanie branż, które będą wymagały szczególnej uwagi i pomocy w zabezpieczeniu swoich danych, a które już teraz chronią się z myślą o przyszłości.
Dekada niepokoju?
Cytowani przez "MIT Technology Review" eksperci oceniają, że przełom technologiczny niezbędny do tego, by komputery kwantowe mogły być wykorzystywane w konkretnych zastosowaniach nastąpi nie wcześniej, niż za dekadę.
Obecnie badania w zakresie tych technologii są priorytetowo traktowane nie tylko w USA, ale też w Chinach, które ścigają się ze sobą i zawzięcie rywalizują nie tylko na polu rozwoju technologii użytecznych dla gospodarki, ale i tych pozwalających na ochronę przed drugą stroną.
Zacięta rywalizacja
O trwającej między mocarstwami rywalizacji kwantowej pisaliśmy w serwisie CyberDefence24.pl m.in. tutaj, informując o wynalezieniu przez Chiny komputera kwantowego 10 mln razy szybszego niż ten, który pokazał światu koncern Google.
Chiński komputer składa się z 66 kubitów, podczas gdy komputer Google'a zaledwie z 53. To osiągnięcia Google'a były jednak przełomem na polu badań nad technologiami kwantowymi - wyścig jednak trwa.
Komputery kwantowe w przyszłości mogą posłużyć nie tylko do celów deszyfracji obecnie wykorzystywanych zabezpieczeń, ale i do rozwoju uczenia maszynowego oraz projektowania nowych materiałów produkcyjnych, wynajdywania leków i innych czynności, w których rolę odgrywa szybkość obliczeń i moc zdolna zmobilizować do działania rozbudowane algorytmy.
Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.