Cyberbezpieczeństwo
Organizacje społeczne wzywają Unię do walki ze spyware. "Brakowało woli politycznej"
Grupa organizacji społecznych z całej Europy opublikowała deklarację wzywającą Unię Europejską do podjęcia działań w walce ze spyware. - Polska jest jednym państwem członkowskim UE aktywnie badającym tę sprawę - mówi w rozmowie z naszą redakcją Silvia Perez z Center for Democracy & Technology Europe.
Kontrowersje dotyczące wykorzystania systemów spyware pojawiają się w całej Europie. Na polskiej scenie najgłośniejszym przypadkiem była sprawa oprogramowania Pegasus – jak opisywaliśmy w sierpniu, według deklaracji ministra Tomasza Siemoniaka ma on nie być już używany w Polsce. Dużo mówiło się również o Hermesie, w sprawie którego NIK rozpoczęła kontrolę w Prokuraturze Krajowej.
W pozostałej części Unii nie jest inaczej. Grecja mierzy się ze skandalem, który dotyczy podsłuchiwania dziennikarzy i polityków za pomocą Predatora. O Pegasusie było głośno również w Hiszpanii, gdzie w kwietniu wznowiono śledztwo w tej sprawie.
Czytaj też
Walka ze spyware. Deklaracja 29 organizacji społecznych
Początek września przyniósł również dość nieoczekiwany krok. Grupa 12 organizacji społecznych, razem z 17 pozostałymi sygnatariuszami, opublikowała we wtorek 3 września deklarację w sprawie oprogramowania szpiegowskiego skierowaną do europejskich instytucji. W tym gronie znalazły się m.in. Center for Democracy & Technology Europe, Europejska Federacja Dziennikarzy, Wikimedia Europe czy Fundacja Panoptykon.
Spyware jest istotnym zagrożeniem dla unijnych wartości demokratycznych, debat publicznych oraz zdrowych przestrzeni obywatelskich za sprawą podkopywania krytycznych wartości, takich jak podejmowanie niezależnych decyzji przez ustawodawców oraz nagłaśnianie nadużyć przez dziennikarzy i aktywistów
Sygnatariusze deklaracji o wykorzystywaniu oprogramowania szpiegowskiego w UE i poza nią
Autorzy zauważają, że komisja Parlamentu Europejskiego powołana w celu zbadania spyware stwierdziła, iż większość krajów UE wykorzystywała oprogramowanie tego typu. Same instytucje unijne miały jednak nie podjąć działań w sprawie nadużyć. Z kolei Europejski Akt Wolności Mediów ma nie być wystarczający dla europejskich społeczeństw.
Czytaj też
Organy muszą działać. „Rządy nie mogą zasłaniać się względami bezpieczeństwa"
Z tego też powodu, sygnatariusze proponują unijnym organom konkretne działania w celu walki ze spyware. Przykładowo, Komisja Europejska miałaby wprowadzić całkowity zakaz podejmowania jakichkolwiek czynności z oprogramowaniem szpiegowskim w państwach członkowskich oraz pilnować transparentności umów i działań w zakresie spyware. Z kolei Rada Unii Europejskiej miałaby unikać wdrażania wyjątków dotyczących takich kwestii do unijnej legislacji.
Pojawia się jednak pytanie: czy Unia dysponuje środkami, które skutecznie mogłyby wymusić transparentność w państwach członkowskich? Jak przekazała redakcji CyberDefence24 Silvia Perez z Center for Democracy & Technology Europe (CDT), problemem jest uzasadnianie odmów powodami bezpieczeństwa.
„Należy stworzyć nowe środki, aby zagwarantować, że rządy nie będą mogły zasłaniać się względami bezpieczeństwa narodowego w celu ujawnienia Komisji Europejskiej niezbędnych informacji” – wyjaśniła Perez.
Czytaj też
Istotny wniosek dla Polski. „Rozszerzyć poziom przywództwa politycznego"
Jednym z najpoważniejszych problemów jest jednak wola polityczna do wdrożenia zmian. Ze słów Silvii Perez wynika niestety, że w poprzedniej kadencji brakowało jej w przypadku Komisji oraz Rady. Nowa jest natomiast idealną okazją do zademonstrowania znacznie lepszego poziomu przywództwa i zdecydowania.
CDT Europe wyciąga dwa wnioski z obecnej sytuacji. Przede wszystkim, walka ze spyware powinna zostać „politycznym priorytetem” obu wspomnianych instytucji unijnych. „Jest to kwestia utrzymania zaufania, jakim ludzie darzą instytucje UE i Unię jako całość” – objaśniła Perez w odpowiedzi dla naszej redakcji.
Co zaskakujące, drugi wniosek dotyczy Polski. Według Silvii Perez, nasz kraj jest jednym państwem członkowskim UE aktywnie badającym sprawę spyware i podejmującym kroki w celu zadośćuczynienia ofiarom. „Jako kolejny kraj sprawujący rotacyjną prezydencję w UE, Polska ma obowiązek rozszerzyć ten sam poziom przywództwa politycznego, jaki wykazała w kraju, na szerszą Unię Europejską” – przekazała CyberDefence24 przedstawicielka CDT Europe.
Czytaj też
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany