Cyberbezpieczeństwo
Kolejne incydenty na kolei z sygnałem radio-stop. Stanęło 12 pociągów
W trzech województwach: pomorskim, mazowieckim i łódzkim we wtorek rano odnotowano nieuzasadnione użycie sygnałów radio-stop. W związku z tym, zatrzymanych zostało 12 pociągów pasażerskich. To kolejne takie incydenty na kolei w krótkim czasie.
Rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski w rozmowie z PAP podał, że we wtorek do godz. 10 na terenie trzech województw: mazowieckiego, łódzkiego i pomorskiego odnotowano nieuzasadnione użycie sygnałów radio-stop. "W wyniku tych działań zatrzymanych było łącznie 12 pociągów pasażerskich" - podkreślił i zapewnił, że nie było zagrożeń dla podróżnych.
"Wszystkie przypadki zostały zgłoszone do właściwych służb odpowiedzialnych za ustalenie szczegółów wydarzeń" - oświadczył. Dodał, że system radio-stop gwarantuje bezpieczeństwo podróżnych i ruchu pociągów.
Kolejne incydenty na kolei
To kolejne przykłady tego typu incydentów w całej Polsce. Wcześniej sygnał zatrzymujący pociągi nadano m.in. w woj. podlaskim i woj. zachodniopomorskim, o czym pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl.
Czytaj też
W niedzielę podlaska policja poinformowała, że w związku ze sprawą nadawania sygnału radio-stop na jednym z białostockich osiedli zatrzymała dwóch mężczyzn w wieku 24 i 29 lat. Zabezpieczono także sprzęt za pomocą którego mężczyźni mieli nadawać sygnał dźwiękowy, uruchamiający w pociągach hamulec bezpieczeństwa.
Z kolei w poniedziałek wyszło na jaw, że Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku wszczął postępowanie dyscyplinarne i wydał decyzję (z rygorem natychmiastowej wykonalności) o zawieszeniu funkcjonariusza, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty w związku ze sprawą. Wszczęto też procedurę zwolnienia ze służby. Natomiast we wtorek postawiono dwóm osobom zarzuty w śledztwie, za które grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Celem destabilizacja
Zagraniczne media m.in. Reuters, BBC czy czeskie branżowe media pisały, że incydenty mogły mieć związek z cyberatakiem na system kolejowy. Jednak PKP PLK stanowczo podkreśla, że nie był to cyberatak na polską kolej . Spółka do tej pory nie odpowiedziała na nasze pytania w tej sprawie.
Z kolei wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker komentował w poniedziałek, w porannej rozmowie RMF FM: "Zbliżają się wybory parlamentarne, mamy sytuację związaną z wojną. Chodzi o pewnego rodzaju destabilizację. Na całym świecie zdarzają się różnego rodzaju incydenty, mające charakter cyberataków - to akurat nie są cyberataki, bo jest ingerencja w system kolejowy - i musimy się przyzwyczaić, że one będą się zdarzały" - mówił.
Czytaj też
Czym jest sygnał radio-stop?
Spółka PKP PLK objaśniała, że "odebranie sygnału radio-stop skutkuje natychmiastowym zatrzymaniem wszystkich pociągów, których radiotelefony pracują na tej częstotliwości. Powoduje on automatyczne zatrzymanie składów w danym rejonie. System, który ma na celu zapewnienie podróżnym maksimum bezpieczeństwa zadziałał bezbłędnie".
Co istotne, sygnał ten nie jest szyfrowany, a jego nadanie nie wymaga żadnego uwierzytelnienia. W związku z tym paraliż na kolei nie jest wcale trudny do przeprowadzenia.
Poinformowano służby
O incydencie miały zostać poinformowane służby: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz przewoźnicy: PKP Intercity, Polregio, PKP Cargo. Dodatkowo poinformowano o powołaniu specjalnego zespołu, który czuwa nad bezpieczeństwem przejazdów i pasażerów.
Jak temu zaradzić?
Co trzeba podkreślić, Urząd Transportu Kolejowego w sprawozdaniu ze stanu bezpieczeństwa ruchu kolejowego podawał, że w 2019 roku było 708 przypadków nieuprawnionego użycia sygnału Radio-stop, w 2020 roku - 537, a w 2021 roku - 557.
"W 2021 r. trzecim co do częstotliwości występowania działaniem chuligańskim było nieuprawnione emitowanie sygnału alarmowego >>Radiostop<<" - czytamy w raporcie.
"Skutecznym rozwiązaniem problemu nieuprawnionego emitowania sygnału >>Radiostop<< jest planowane wdrożenie na sieci kolejowej w Polsce łączności w standardzie GSM-R" - podał Urząd Transportu Kolejowego.
/PAP/ CyberDefence24
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany