Cyberbezpieczeństwo
#CyberMagazyn: Cyberbezpieczeństwo w 2030 roku. Co będzie największym zagrożeniem?
Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (ENISA) opublikowała raport, w którym zaprezentowała możliwe największe zagrożenia dla cyberbezpieczeństwa w roku 2030. Na co w sposób szczególny powinny być zwrócone oczy osób dbających o bezpieczeństwo w sieci?
Kilka miesięcy trwały prace ekspertów ENISA (w tym przedstawicieli CSIRT czy CyCLONe ENISA) nad dokumentem przedstawiającym możliwe największe zagrożenia w sieci w roku 2030. Warto tu dodać, że analizy powstały w oparciu o prototypowanie science-fiction. To dzięki niemu badaczom ukazać się mogły różne opcje przyszłości, pokazywane z kilku punktów widzenia. „Nie można bagatelizować zagrożeń, które przynosi przyszłość. Wnikliwa obserwacja i tworzenie możliwych scenariuszy to nasze najlepsze ubezpieczenie” - stwierdził Juhan Lepassar, dyrektor wykonawczy ENISA.
„Ponosimy odpowiedzialność za to, aby brać pod uwagę różne opcje. Celem jest zwiększenie naszej odporności w następnych latach” – dodał.
Szereg zagrożeń
Na jakie zagrożenia konkretnie zwraca uwagę ENISA? Przedstawia to poniższa infografika:
Przypatrując się zaprezentowanemu zdjęciu warto wyszczególnić trzy potencjalne problemy:
- zaawansowane kampanie dezinformacyjne;
- wzrost cyfrowej inwigilacji;
- nadużycia związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
Powyżej wskazane problemy są o tyle interesujące, że – w mniejszym lub większym stopniu – mierzymy się z nimi już dzisiaj. Wiele wskazuje też na to, że w przeciągu kilku lat nie tylko nie stracą one na aktualności, ale będą stanowić jeszcze większe zagrożenie, niż obecnie.
Zdaniem przedstawicieli ENISA, szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na niebezpieczeństwo związane z nowymi technologiami. „Przez ich rozwój, zrozumienie zagrożeń będzie jeszcze trudniejsze” – czytamy na stronie unijnego organu.
Czytaj też
Potrzeba debaty
Wskazanie potencjalnych (i zarazem bardzo realnych) zagrożeń jest pierwszym krokiem do świadomego zwiększania poziomu cyberbezpieczeństwa. Według przedstawicieli Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji przygotowane scenariusze wymagają teraz poddania debacie. Z informacji podanych na stronie ENISA wynika, że takie dyskusje miały już miejsce.
Pozostaje mieć nadzieję, że za nimi pójdą też konkretne działania, które zwiększą społeczną świadomość na temat zagrożeń, a także pomogą stworzyć odpowiednie środki zaradcze dla państw członkowskich Unii Europejskiej.
Czytaj też
Szefowa ENISA: Nie poradzimy sobie bez współpracy
W kontekście możliwych scenariuszy przedstawionych przez ENISA warto pochylić się również nad tym, co na temat cyberbezpieczeństwa mówi przewodnicząca tej organizacji.
Fabienne Tegeler, podczas zakończonego niedawno Cyber24Day, organizowanego przez redakcję CyberDefence24 i grupę Defence24, mówiła między innymi o tym, że dziś już żaden sektor nie może czuć się „oszczędzany przez cyberprzestępców”. Dlatego też w dobie rosnących zagrożeń tak ważna jest jej zdaniem wsółpraca na poziomie państw i odpowiednich instytucji.
„Sytuacja zagrożeń pokazuje, że jeden kraj nie może sobie z nimi poradzić w pojedynkę. (…) Potrzebujemy silnych partnerów, przede wszystkim w Unii Europejskiej - i mamy istniejące struktury, nawet poza tym, co wspomniałam w odniesieniu do struktur związanych z ENISA - na których powinniśmy opierać się i które powinniśmy nadal wykorzystywać”– powiedziała Tegeler podczas tegorocznego Cyber24 Day.
Podsumowanie całej przemowy Fabienne Tegeler możemy przeczytać tutaj.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:*[email protected].*
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany