Reklama

Cyberbezpieczeństwo

Amnesty Polska żąda „zakończenia bezprawnej inwigilacji za pomocą Pegasusa”. Zbiera podpisy pod petycją

Autor. Amnesty International/ strona internetowej petycji

Organizacja Amnesty International apeluje o podpisy pod petycją do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie „zakończenia bezprawnej inwigilacji za pomocą oprogramowania Pegasus” oraz zapewnienia, że narzędzia te nie są wykorzystywane do „bezprawnego atakowania społeczeństwa obywatelskiego”.

Od kilku tygodni opisujemy na naszych łamach doniesienia w sprawie używania w Polsce oprogramowania Pegasus. Na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia Grupa Citizen Lab potwierdziła, że Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek, a później także senator KO Krzysztof Brejza byli inwigilowani przy pomocy opracowanego przez izraelską spółkę oprogramowania Pegasus. Badacze nie byli jednak w stanie wskazać, kto dokładnie stoi za szpiegowaniem, ale podkreślono, że jedynymi klientami izraelskiej firmy są rządowe agencje.

Do tego czasu najpierw rząd nie potwierdzał, że zakupił Pegasusa, aż ostatecznie w styczniu br. prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński potwierdził w rozmowie z tygodnikiem "Sieci", że polskie służby dysponują programem Pegasus. Zapewnił jednak, że nie był używany wobec opozycji. Ocenił, że to "całkowite bzdury".

Tym samym jednak pokazało to rozbieżność w komunikacji na temat tej sprawy – o inwigilacji Pegasusem kilka dni wcześniej premier Mateusz Morawiecki mówił: „To typowy sposób działania niektórych mediów, że tworzą fakt nieprawdziwy (...). Powinniśmy mieć zdrowe wątpliwości, żeby nie wejść w spiralę fake newsów”.

Czytaj też

Amnesty International apeluje do premiera

Kilka dni później – po ustaleniach Citizen Lab – fakt inwigilacji senatora KO Krzysztofa Brejzy potwierdziła najpierw Amnesty International, a później także Amnesty Polska.

Teraz organizacja utworzyła internetową petycję w sprawie „zakończenia bezprawnej inwigilacji za pomocą oprogramowania Pegasus”

„Globalna skala tajnej, cyfrowej inwigilacji to międzynarodowy kryzys praw człowieka. Teraz Polska dołączyła do niechlubnej listy państw, które wykorzystują nowoczesne technologie do bezprawnego inwigilowania społeczeństwa obywatelskiego. Słabo uregulowany przemysł oprogramowania szpiegowskiego ma destrukcyjny wpływ na prawa człowieka na całym świecie” – napisano w petycji z której treścią się zapoznaliśmy.

Dodano, że „cała branża jest niebezpieczna i zbyt długo działała na granicy legalności. Nie można pozwolić, aby było tak nadal. Teraz pilnie potrzebujemy większej regulacji branży inwigilacji cyfrowej, odpowiedzialności za naruszenia i nadużycia praw człowieka oraz większego nadzoru nad tym szemranym przemysłem. Pozwalając na korzystanie z oprogramowania NSO bez podjęcia odpowiednich kroków w celu ochrony naszych praw, państwa na całym świecie pozwoliły na rozkwit bezprawnego systemu, co skutkuje szerzącym się łamaniem praw człowieka i nadużyciami na wielką skalę. Prawa wszystkich, w tym działaczy praw człowieka, dziennikarzy i prawników, są zagrożone” – oceniła Agnes Callamard, sekretarz generalna Amnesty International.

W petycji dodano, że Pegasus z założenia poważnie narusza prawo do prywatności. „Jest on ukradkowy, szczególnie inwazyjny i ma zdolność gromadzenia i dostarczania nieograniczonej liczby danych osobowych i prywatnych. Stosunkowo łatwo wykorzystać go do naruszeń praw człowieka, biorąc pod uwagę jego konstrukcję i brak kontroli w celu zapewnienia jego właściwego stosowania. Państwa świadomie wykorzystują Pegasusa do bezprawnego inwigilowania osób, całkowicie naruszając ich prawo do prywatności” – stwierdzono.

Petycja wzywa premiera RP Mateusza Morawieckiego do zapewnienia, że narzędzia te (Pegasus – red.) nie są wykorzystywane do bezprawnego atakowania społeczeństwa obywatelskiego, w tym obrońców praw człowieka, dziennikarzy, sędziów i prokuratorów oraz poparcia inicjatywy wprowadzenia globalnego moratorium na eksport, sprzedaż, przekazywanie i używanie sprzętu do inwigilacji do czasu wypracowania odpowiednich regulacji zgodnych ze standardami praw człowieka.

Masowa inwigilacja

W petycji czytamy także, że w lipcu 2021 roku Forbidden Stories wraz z 17 mediami z różnych stron świata i wsparciem technicznym Amnesty International wszczęły szeroko zakrojone śledztwo w sprawie wycieku 50 tys. numerów telefonów aktywistów, prawników, dziennikarzy, a nawet światowych przywódców. Osoby te stały się przedmiotem zainteresowania państw należących do grupy klientów NSO, które – jak ujawniło śledztwo - z dużym prawdopodobieństwem używało oprogramowania szpiegującego Pegasus w co najmniej 11 krajach: Azerbejdżanie, Bahrajnie, Węgrzech, Indiach, Kazachstanie, Meksyku, Maroku, Rwandzie, Arabii Saudyjskiej, Togo i Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA). Pegasus był w przeszłości wielokrotnie demaskowany jako narzędzie do bezprawnych ataków na obrońców praw człowieka.

„Oprogramowanie szpiegowskie NSO Group zostało wykorzystane do łamania praw człowieka na całym świecie na masową skalę. Miał miejsce wyciek 50 tys. numerów telefonów potencjalnych celów inwigilacji. Wśród nich są głowy państw, aktywiści i dziennikarze. Mowa m.in. o 14 głowach państw, w tym prezydencie Francji Emmanuelu Macronie, Imranie Khan z Pakistanu i Cyrilu Ramaphosy z RPA” – przypomina Amnesty International.

Czytaj też

/NB

Chcemy być także bliżej Państwa - czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać - zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. easyrider

    To musieliby napisać najpierw petycję do Izraela, że sprzedaje i do wszystkich, którzy kupili. Wcześniej jednak lepiej do Google, Facebooka etc., bo ci bez żadnych zezwoleń do kontroli operacyjnej pozyskują wszystko co chcą. Naiwność masy dorównuje tylko tupetowi takich manipulatorów od protestów.

  2. neon

    Kto powiedział ze te podsłuchy były nielegalne? Jeżeli był formalny wniosek z prokuratury o podsłuch to wszystko było legalne.

Reklama