Biznes i Finanse
Cyberatak zakłócił działalność największego banku w Ekwadorze. „W oddziałach tłoczyli się klienci”
Bank Banco Pichincha padł ofiarą cyberataku, który doprowadził do zablokowania jego usług związanych z bankowością internetową. Na skutek incydentu nie działały m.in. aplikacje instytucji.
Cyberatak sprawił, że przed oddziałami banku tworzyły się długie kolejki. Niezadowoleni klienci dzielili się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych, wskazując na m.in. brak dostępu do usług bankowości internetowej (np. nie działały aplikacje). Jedynym rozwiązaniem było korzystanie z tradycyjnych rozwiązań: bankomatów oraz wizyt w oddziałach.
W oficjalnym oświadczeniu instytucja potwierdziła, że problemy są efektem cyberataku. „Zidentyfikowano incydent w naszych systemach, który częściowo doprowadził do zablokowania usług” – wyjaśniono.
Rząd wysłał do centrali ekspertów, którzy mają się zająć monitorowaniem sytuacji w instytucji oraz kontrolą wdrażanych rozwiązań. Przypomnijmy, że Banco Pichincha ma około 1,5 mln klientów i dysponuje ok. 1,5 mld dolarów.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany