Reklama

Biznes i Finanse

WhatsApp zostanie zakazany w Rosji?

Autor. arivera / Pixabay

Jeden z rosyjskich polityków wezwał instytucje państwowe, aby wprowadziły zakaz korzystania z WhatsAppa przez ich pracowników i porzuciły zachodni komunikator na rzecz oprogramowania produkowanego w kraju, co ma wspomóc proces oddzielania się Rosji od Zachodu.

Reklama

Wcześniej w tym roku koncern Meta został uznany przez Rosję za organizację ekstremistyczną. W tym samym czasie (w marcu 2022 r., zaledwie kilka tygodni po inwazji Putina na Ukrainę) rosyjski regulator internetu i telekomunikacji Roskomnadzor zablokował dostęp do Facebooka i Instagrama (obie usługi należą do Mety), argumentując to faktem, że platformy te zakazały u siebie dystrybucji treści z rosyjskich mediów propagandowych.

Reklama

Wyjątek od reguł

Reklama

Wyjątkiem od reguły blokowania usług Mety okazał się jednak komunikator WhatsApp. O tym, że pozostał on w Rosji aktywny, pisaliśmy na łamach naszego serwisu m.in. tutaj . Okazało się, że korzystają z niego np. urzędnicy państwowi.

Nie podoba się to wiceszefowi jednej z komisji rosyjskiego parlamentu, Antonowi Gorelkinowi. Gorelkin, który zasiada w komisji ds. polityki informacyjnej, w środę powiedział, że sam osobiście chętnie usunie aplikację WhatsApp i rekomenduje wprowadzenie szerszego zakazu korzystania z niej.

Cytowany przez agencję Reutera polityk ogłosił na swoim kanale na platformie Telegram: „myślę, że konieczne jest wprowadzenie całkowitej blokady użycia WhatsAppa dla celów urzędowych, przez pracowników budżetowych na poziomie centralnym i lokalnym".

Czytaj też

Alternatywy

Gorelkin podał przy tym, że nieistotne jest, czy WhatsAppa zastąpi „rosyjska alternatywa, czy jakaś z Dubaju. Główną kwestią jest to, że nie może ona należeć do firmy, która wprost bierze udział w wojnie informacyjnej przeciwko naszemu krajowi i znajduje się na lisćie organizacji terrorystycznych i ekstremistycznych" – dodał polityk.

Czy Rosja ma alternatywy?

Jedną z nich wydaje się bardzo popularny w tym kraju Telegram. Komunikator ten jednak wcześniej miał duże problemy z władzami – o czym pisaliśmy na łamach naszego serwisu m.in. w tym tekście .

Rosja, jak wspomina agencja Reutera, zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń technologicznych w przemyśle elektronicznym. Dotykają ją zachodnie sankcje, które ograniczyły Rosjanom możliwość korzystania z technologii z Zachodu, zarówno w zakresie nabywania produktów i usług, jak i produkcji własnych.

Moskwa próbowała ratować sytuację ulgami podatkowymi i pożyczkami na preferencyjnych warunkach, zapowiedziała również, że luka pozostawiona przez zachodnie koncerny, które wyszły z kraju Władimira Putina, zostanie – na wzór chiński – wypełniona przez rosyjskie odpowiedniki, a sam kraj będzie dążył do niezależności technologicznej.

Według rosyjskiej administracji, zachodnie firmy nie będą miały też do Rosji powrotu.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama