Biznes i Finanse
WhatsApp zostanie zakazany w Rosji?
Jeden z rosyjskich polityków wezwał instytucje państwowe, aby wprowadziły zakaz korzystania z WhatsAppa przez ich pracowników i porzuciły zachodni komunikator na rzecz oprogramowania produkowanego w kraju, co ma wspomóc proces oddzielania się Rosji od Zachodu.
Wcześniej w tym roku koncern Meta został uznany przez Rosję za organizację ekstremistyczną. W tym samym czasie (w marcu 2022 r., zaledwie kilka tygodni po inwazji Putina na Ukrainę) rosyjski regulator internetu i telekomunikacji Roskomnadzor zablokował dostęp do Facebooka i Instagrama (obie usługi należą do Mety), argumentując to faktem, że platformy te zakazały u siebie dystrybucji treści z rosyjskich mediów propagandowych.
Wyjątek od reguł
Wyjątkiem od reguły blokowania usług Mety okazał się jednak komunikator WhatsApp. O tym, że pozostał on w Rosji aktywny, pisaliśmy na łamach naszego serwisu m.in. tutaj . Okazało się, że korzystają z niego np. urzędnicy państwowi.
Nie podoba się to wiceszefowi jednej z komisji rosyjskiego parlamentu, Antonowi Gorelkinowi. Gorelkin, który zasiada w komisji ds. polityki informacyjnej, w środę powiedział, że sam osobiście chętnie usunie aplikację WhatsApp i rekomenduje wprowadzenie szerszego zakazu korzystania z niej.
Cytowany przez agencję Reutera polityk ogłosił na swoim kanale na platformie Telegram: „myślę, że konieczne jest wprowadzenie całkowitej blokady użycia WhatsAppa dla celów urzędowych, przez pracowników budżetowych na poziomie centralnym i lokalnym".
Czytaj też
Alternatywy
Gorelkin podał przy tym, że nieistotne jest, czy WhatsAppa zastąpi „rosyjska alternatywa, czy jakaś z Dubaju. Główną kwestią jest to, że nie może ona należeć do firmy, która wprost bierze udział w wojnie informacyjnej przeciwko naszemu krajowi i znajduje się na lisćie organizacji terrorystycznych i ekstremistycznych" – dodał polityk.
Czy Rosja ma alternatywy?
Jedną z nich wydaje się bardzo popularny w tym kraju Telegram. Komunikator ten jednak wcześniej miał duże problemy z władzami – o czym pisaliśmy na łamach naszego serwisu m.in. w tym tekście .
Rosja, jak wspomina agencja Reutera, zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń technologicznych w przemyśle elektronicznym. Dotykają ją zachodnie sankcje, które ograniczyły Rosjanom możliwość korzystania z technologii z Zachodu, zarówno w zakresie nabywania produktów i usług, jak i produkcji własnych.
Moskwa próbowała ratować sytuację ulgami podatkowymi i pożyczkami na preferencyjnych warunkach, zapowiedziała również, że luka pozostawiona przez zachodnie koncerny, które wyszły z kraju Władimira Putina, zostanie – na wzór chiński – wypełniona przez rosyjskie odpowiedniki, a sam kraj będzie dążył do niezależności technologicznej.
Według rosyjskiej administracji, zachodnie firmy nie będą miały też do Rosji powrotu.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany